Japonia wyciągnie do Tajwanu pomocną dłoń?
Komisja ds. tajwańskich w japońskiej partii rządzącej ogłosiła w piątek, że wystąpi z apelem o przekazanie Tajwanowi części z posiadanych przez Japonię szczepionek przeciw Covid-19 firmy AstraZeneca, by pomóc wyspie uporać się z falą zakażeń koronawirusem.
„Powinniśmy przekazać Tajwanowi szczepionki tak szybko, jak to będzie możliwe (…) Gdy Japonia była w potrzebie, Tajwan przysłał nam 2 mln maseczek” – oświadczył przewodniczący komisji Masahisa Sato, który był wcześniej wiceministrem obrony i wiceszefem MSZ.
Zalecenie będzie zawarte w zbiorze propozycji dotyczących wzmocnienia relacji z Tajwanem w sferze dyplomacji i bezpieczeństwa w czasie, gdy komunistyczne Chiny wywierają na wyspę coraz większą presję. Komisja zamierza przekazać te propozycje szefowi MSZ Toshimitsu Motegiemu.
Władze Chin uznają Tajwan za nieodłączną część terytorium ChRL i dążą do przejęcia nad nim kontroli, nie wykluczając przy tym możliwości użycia siły zbrojnej. Demokratycznie wybrany rząd w Tajpej określa wyspę jako niezależne państwo.
Tajwan, który wymieniany był dotąd wśród miejsc najlepiej radzących sobie z pandemią, boryka się obecnie z nagłym wzrostem liczby infekcji. W ubiegłym roku przez osiem miesięcy z rzędu na wyspie nie odnotowano ani jednego lokalnego zakażenia, a teraz zgłaszanych jest po kilkaset nowych przypadków dziennie.
Na Tajwanie zaszczepiono dotychczas zaledwie ok. 1 proc. spośród 23 mln mieszkańców. Władze wyspy oskarżają Chiny o utrudnianie im dostępu do zagranicznych preparatów, a jednocześnie odrzucają możliwość zakupu specyfików chińskich.
Rząd w Tokio ogłosił tymczasem, że zatwierdzona niedawno do użycia w Japonii szczepionka firmy AstraZeneca nie będzie tam na razie stosowana, co media wiązały z doniesieniami o rzadkich przypadkach zakrzepów krwi w innych krajach. Według japońskiego ministerstwa zdrowia szczepionek firm Moderna i Pfizer wystarczy dla wszystkich Japończyków powyżej 15. roku życia.
PAP/ as/