Japonia podarowała Tajwanowi 1,2 mln szczepionek firmy AstraZeneca
W piątek w godzinach popołudniowych czasu lokalnego na Tajwan przyleciało 1,2 miliona szczepionek podarowanych przez Japonię. Chiny stanowczo sprzeciwiają się przekazaniu Tajwanowi szczepionek.
Rząd Japonii przesłał 1,2-milionową transzę szczepionek AstraZeneki specjalnie wyczarterowanym w tym celu samolotem japońskiego przewoźnika Japan Airlines. Jak wskazują władze Tajwanu, jest to ogromna pomoc dla kraju, który od dwóch tygodni boryka się z intensywną falą epidemii.
„Dziękujemy wszystkim pracownikom publicznym i osobom prywatnym na Tajwanie i w Japonii za wysiłek włożony w sprawę szczepionek. Wasza pomoc to kolejne świadectwo prawdziwej, zbudowanej na wspólnych wartościach przyjaźni tajwańsko-japońskiej” - stwierdziła podczas konferencji prasowej prezydent Caj Ing-wen
W podobnym tonie podziękował resort spraw zagranicznych Tajwanu w specjalnie wydanym oświadczeniu: „Pomimo poważnej sytuacji w swoich własnych granicach, Japonia zdecydowała się pomóc Tajwanowi poprzez przesłanie szczepionek”. I dalej: „Jako ministerstwo spraw zagranicznych, w imieniu tajwańskiego rządu i obywateli, kierujemy w stronę japońskiego rządu i wszystkich naszych japońskich przyjaciół najszczersze podziękowania”.
Jak informują tajwańskie media, organizacja przekazania szczepionek zajęła obu stronom 10 dni. Japonia musiała zmodyfikować umowę z brytyjskim producentem, by możliwa była bezpośrednia darowizna. Japoński rząd wyraził tym samym wdzięczność za wcześniej okazaną przez Tajwan pomoc w trakcie trzęsienia ziemi w 2011 i przekazanie masek w trakcie pandemii Covid-19.
Rząd w Tokio ogłosił tymczasem, że niedawno dopuszczona do użycia w Japonii szczepionka firmy AstraZeneca nie będzie tam na razie stosowana, co media wiązały z doniesieniami o rzadkich przypadkach zakrzepów krwi w innych krajach. Według japońskiego ministerstwa zdrowia szczepionek firm Moderna i Pfizer wystarczy dla wszystkich Japończyków powyżej 15. roku życia.
Tajwan, który wymieniany był dotąd wśród miejsc najlepiej radzących sobie z pandemią, boryka się obecnie z nagłym wzrostem liczby lokalnych zachorowań. W ubiegłym roku przez osiem miesięcy z rzędu na wyspie nie odnotowano ani jednego lokalnego zakażenia. Do przełamania pasma sukcesów doszło w maju - od połowy miesiąca w kraju rejestruje się kilkaset zakażeń dziennie. Do tej pory zaszczepiono 621 tys. osób, co stanowi mniej niż trzy procent 24-milionowej populacji Tajwanu.
W piątek na Tajwanie zarejestrowano 339 nowych przypadków lokalnego zakażenia koronawirusem oraz dodano 133 przypadki z poprzednich dni - podało tajwańskie Centrum do spraw Kontroli Chorób (CECC). Zmarło również kolejne 21 osób. Od wybuchu epidemii potwierdzono 10 446 przypadków zakażenia w kraju, 187 osób zmarło – tym samym w piątek Tajwan przekroczył barierę 10 tys. zakażeń, z czego 9 tys. to zakażenia po 15 maja. W kraju cały czas obowiązuje wysoki, 3 poziom obostrzeń. Pomimo utrzymującej się poważnej sytuacji, nie wprowadzono jeszcze całkowitego lockdownu.
Japonia nie jest jedynym krajem, który zdecydował się na pomoc Tajwanowi w uzyskaniu szczepionek. W piątek prezydent Caj potwierdziła, że Tajwan będzie jednym z beneficjentów amerykańskiego programu. USA wyślą 80 milionów dawek szczepionek krajom na całym świecie, z czego 7 milionów ma trafić pod koniec czerwca do Azji, w tym na Tajwan.
Od momentu pojawienia się pierwszych informacji o przekazaniu szczepionek Tajwanowi przez Japonię Chiny wyrażały swój sprzeciw, twierdząc, że Japonia i Tajwan wykorzystują szczepionki do celów politycznych. ChRL zagroziła również, że plan „uzyskania niepodległości” przez Tajwan przy wykorzystaniu szczepionek się nie powiedzie. Władze Tajwanu odmawiają przyjęcia szczepionek proponowanych przez Chiny. Powodem odmowy są wątpliwości strony tajwańskiej wobec skuteczności i bezpieczeństwa szczepionek z ChRL. Co więcej, Chiny oskarżane są o umyślne spowalnianie dostaw innych szczepionek na Tajwan.
Dotychczas Tajwan podpisał kontrakty na zakup prawie 20 milionów dawek z programu COVAX. Opóźnienia w dostawach powodują, że na Tajwan do tej pory dotarło zaledwie 870 tysięcy dawek szczepionek AstraZeneki i Moderny. Planowane jest również uruchomienie krajowej produkcji szczepionek przeciw Covid-19 - obecnie dwie z nich znajdują się w drugiej fazie testów, mają zostać dopuszczone do użytku w lipcu tego roku.
Czytaj też: COVID-19 wyciekł z laboratorium? Naukowcy: Mamy dowody!
PAP/kp