Informacje

Premier Mateusz Morawiecki / autor: fot. PAP
Premier Mateusz Morawiecki / autor: fot. PAP

AKTUALIZACJA

Nowa Biała: Ogromne straty "substancji historycznej"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 czerwca 2021, 09:36

    Aktualizacja: 20 czerwca 2021, 15:54

  • Powiększ tekst

W wielkim pożarze we wsi Nowa Biała w pow. nowotarskim płonie 21 budynków mieszkalnych i 20 budynków gospodarczych. Pożar został opanowany. Cztery osoby, które doznały oparzeń trafiły do szpitala – powiedział Bogusław Szydło z małopolskiej straży pożarnej.

Na miejscu badane są kolejne dwie poszkodowane osoby. Łącznie w działaniach bierze udział 99 zastępów straży pożarnej z PSP i OSP; łącznie na miejscu jest 400 strażaków. W działania zostali zaangażowani strażacy z pięciu powiatów: tatrzańskiego, nowotarskiego, limanowskiego, suskiego i krakowskiego.

Informacja o pożarze dotarła do straży pożarnej o godzinie 18:20. Pożar szybko się rozprzestrzenia, ponieważ zabudowa wsi Nowa Biała jest zwarta i zgrupowana. Dodatkowo część budynków jest drewnianych.

Reakcja premiera była błyskawiczna!

Wojewódzki Sztab Kryzysowy przygotowuje pomoc dla mieszkańców poszkodowanych w pożarze we wsi Nowa Biała na Podhalu; jesteśmy w stałym kontakcie i uruchomiliśmy śmigłowiec LPR, który udzieli niezbędnego wsparcia - podkreślił w sobotę premier Mateusz Morawiecki.

Wiem, że Polska żyje teraz meczem naszej reprezentacji z Hiszpanią, ale toczymy także inną, chyba jeszcze trudniejszą walkę: o dobytek mieszkańców Nowej Białej na Podhalu — napisał premier w sobotę na Facebooku.

Jak dodał, „pożar zajął tam już 20 budynków mieszkalnych i sytuacja jest poważna”.

W akcji bierze udział aż 65 zastępów straży pożarnej. Wojewódzki Sztab Kryzysowy przygotowuje pomoc dla mieszkańców poszkodowanych w pożarze — podkreślił Morawiecki.

Dziś premier zapewnił, że nie zostawi mieszkańców bez wsparcia:

Nie zostawimy państwa samych; będziemy robić wszystko, by na dniach trafiła tutaj pomoc bezpośrednia dla rodzin i pomoc państwa polskiego w odbudowie budynków mieszkalnych i zabudowań gospodarczych.

Dodał:

Zabudowa w Nowej Białej jest objęta ochroną konserwatora zabytków; zrobię wszystko, by zmienić procedury i odpowiednim rozporządzeniem Rady Ministrów umożliwić jak najszybszą odbudowę budynków mieszkalnych i zabudowań gospodarczych.

AKTUALIZACJA

ziękuję za szybko przeprowadzoną akcję ratunkową - mówił w niedzielę premier Mateusz Morawiecki, podczas konferencji w Nowej Białej. Zwrócił uwagę, że jednostki straży były błyskawicznie na miejscu pożaru.

Premier Mateusz Morawiecki w niedzielę uczestniczył w Wojewódzkim Zespole Zarządzania Kryzysowego w Nowej Białej, gdzie dzień wcześniej doszło do pożaru kilkudziesięciu budynków.

Jak mówił szef rządu na konferencji prasowej, „w tej tragedii przede wszystkim trzeba było pomóc ludziom, odwieźć do szpitala tych, którzy mogli potrzebować pomocy”. „Na szczęście okazało się, że żadnemu z mieszkańców nie stało się nic poważnego” - powiedział.

Premier podziękował za „szybko przeprowadzoną akcję ratunkową”. „Bardzo chciałem podziękować za koordynację panu wojewodzie Łukaszowi Kmicie, który świetnie organizował całą akcję koordynacyjną pomiędzy wszystkimi służbami, także komendantowi wojewódzkiemu Państwowej Straży Pożarnej” - mówił.

Szef rządu zwrócił uwagę, że jednostki były błyskawicznie na miejscu; pożar przenosił się z jednego budynku na drugi w bardzo szybkim tempie.

Szybkość tej akcji ratunkowej była zasadnicza” - podkreślił premier. Jak zaznaczył, na miejscu potrzebne były nie tylko jednostki Państwowej Straży Pożarnej, ale także Ochotniczych Straży Pożarnych. „Współpraca między nimi była wzorowa” - ocenił.

Podziękował również policji i Wojskom Obrony Terytorialnej za pomoc w zabezpieczaniu mienia.

AKTUALIZACJA

Potrzebna będzie bardzo szybka ścieżka związana z pozwoleniami na budowę, ponieważ zabudowa Nowej Białej jest objęta procedurami wojewódzkiego konserwatora zabytków - mówił w niedzielę premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty na Spiszu. Zapowiedział wydanie rozporządzenia Rady Ministrów, które umożliwi szybką odbudowę budynków mieszkalnych i zabudowań gospodarczych.

Premier zapewnił, że pomocą objęci będą wszyscy poszkodowani mieszkańcy wsi – niezależnie, czy deklarują się jako mniejszość słowacka. „Wszystkim będziemy pomagać” – powiedział Mateusz Morawiecki.

Potrzebna będzie, szanowni mieszkańcy, bardzo szybka ścieżka związana z pozwoleniami na budowę, ponieważ ta zabudowa budynków mieszkalnych jest objęta procedurami wojewódzkiego konserwatora zabytków, a to oznaczałoby znaczące przedłużenie tej procedury” – mówił premier. „Zrobię wszystko, żeby zmienić nasze procedury i odpowiednim rozporządzeniem Rady Ministrów umożliwić odbudowę budynków mieszkalnych i zabudowań gospodarczych jak najszybciej” – dodał.

AKTUALIZACJA

Będzie śledztwo prokuratury

Po dużym pożarze w Nowej Białej policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu rozpoczęła w niedzielę śledztwo mające wyjaśnić przyczyny tragedii. Oględziny mogą potrwać nawet kilka dni - powiedział PAP rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Teren pogorzeliska jest zabezpieczony przed dostępem osób nieuprawnionych. Również pogorzelcy na razie nie mogą wejść do wszystkich swoich zabudowań po dobytek z uwagi na dobro śledztwa. Nadzór budowlany stwierdził, że śledczy mogą wykonywać swoje czynności na terenie pogorzeliska.

Oględziny miejsca zdarzenia się rozpoczęły i mogą potrwać nawet kilka dni. To jest kilkadziesiąt posesji na obszarze około hektara, w których będą zabezpieczone ślady. Na razie jest zbyt wcześnie, aby mówić o przyczynach tego pożaru. Po oględzinach śledczy wypowiedzą się co do ewentualnych przyczyn tragedii” – wyjaśnił Gleń.

Oględziny prowadzi blisko 20 śledczych m.in. z zakresu kryminalistyki z udziałem biegłego sądowego z zakresu pożarnictwa pod nadzorem prokuratora rejonowego w Nowym Targu.

Pożar wybuchł w sobotę po godz. 18. Ogień szybko rozprzestrzeniał się, ponieważ zabudowa Nowej Białej jest zwarta i zgrupowana, a część budynków jest drewniana. W akcji gaśniczej uczestniczyło ponad 100 jednostek OSP i PSP. Dziewięć poszkodowanych osób trafiło do szpitala. Pożarem objętych było 21 domów i 23 budynki gospodarcze.

AKTUALIZACJA

Nowa Biała na Spiszu, w której w sobotę wieczorem pożar objął ponad 40 budynków to wieś o unikatowej zabudowie. „Straty są ogromne. Z oględzin, które przeprowadziliśmy wynika, że niemal całkowicie zniszczonych zostało pięć zabytkowych budynków mieszkalnych i 23 gospodarcze o walorach historycznych” - mówił PAP Paweł Dziuban, kierownik delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Nowym Targu.

Inspektorzy Urzędu w niedzielę od rana sprawdzali na miejscu, co z zabytkowej zabudowy strawił ogień.

W Nowej Białej domy stoją tuż obok siebie, bardzo często bezpośrednią stykają się ze sobą ścianami, co w przypadku pożaru miało tragiczne konsekwencje, a dalej w oficynie za nimi znajdują się pomieszczenia gospodarcze n.in. stajnie. Za nimi w oddaleniu budowane były stodoły nierzadko także przylegające ścianami do siebie.

Często te historyczne budynki gospodarcze był przerabiane zgodnie z codziennymi potrzebami na przykłąd na letnie kuchnie lub garaże” - powiedział PAP Paweł Dziuban. „To były budynki wykonane z lokalnego kamienia - wapienia, a dziś mamy nagie ściany, bo wszystkie elementy drewniane zostały spalone” – dodał.

Podobną zabudowę z przełomu XIX i XX wieku można oglądać we wszystkich wsiach w polskiej części Spisza, ale najbardziej charakterystycznym przykładem takiego układu przestrzennego jest Stara Wieś Spiska na Słowacji.

Najstarsza, historyczna zabudowa w Nowej Białej jest objęta dwoma formami ochrony prawnej: jest wpisana do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego jako strefa ochrony konserwatorskiej, co oznacza, że właściciele budynków powinni uzgadniać wszelkie zmiany ze służbami konserwatorskimi. Część z tych budynków jest także wpisana do gminnej ewidencji zabytków.

Premier Mateusz Morawiecki, który odwiedził w niedzielę Nową Białą mówił, że potrzebna będzie bardzo szybka ścieżka związana z pozwoleniami na budowę, ponieważ zabudowa Nowej Białej jest objęta procedurami wojewódzkiego konserwatora zabytków i zapowiedział wydanie rozporządzenia Rady Ministrów, które umożliwi szybką odbudowę domów i zabudowań gospodarczych. Zapewnił, że pomocą objęci będą wszyscy poszkodowani mieszkańcy wsi – niezależnie, czy deklarują się jako mniejszość słowacka. „Wszystkim będziemy pomagać” – powiedział Mateusz Morawiecki.

To nie pierwszy pożar w Nowej Białej, choć ze względu na skalę największy od 30 lat. W maju 2009 r. spłonęło dziewięć stodół, we wrześniu 2010 r. ogień objął kilka zabudowań gospodarczych, a w styczniu 2018 r. pożar pochłonął sześć drewnianych zabudowań gospodarczych.

Historia Nowej Białej sięga połowy XIV w., kiedy ród węgierski Berzewiczych rozpoczął kolonizację tej części Zamagórza Spiskiego. Jest to jedyna wieś spiska położona na lewym brzegu Białki. W XVII i XVIII wieku była ważnym punktem na szlaku handlowym pomiędzy Węgrami i Polską. Wieś należała do Węgier aż do pierwszej wojny światowej. Znajdujące się w tej miejscowości kościół parafialny św. Katarzyny i kaplica św. Marii Magdaleny są wpisane do rejestru zabytków woj. małopolskiego.

Pożar wybuchł w Nowej Białej w sobotę po godzinie 18.00. Ogień uszkodził 25 domów, w których mieszkało 27 rodzin - ok. 110 osób. W gaszeniu pożaru uczestniczyło 107 zastępów, 400 strażaków PSP i OSP z dziewięciu powiatów. Poszkodowanych zostało dziewięć osób, które zostały przewiezione do szpitali w Zakopanem i Nowym Targu. Pod opieką lekarzy wciąż pozostaje jedna osoba.

PAP/ wPolityce.pl/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych