Hiszpania słabo inwestuje w rodzinę. Skutki dramatyczne!
Hiszpania należy do krajów UE najmniej inwestujących w rodzinę i dzieci; od lat przeznacza niewiele ponad 5 proc. PKB na cele ochrony socjalnej - zauważył dziennik „El Pais”.
Ogólnie rodziny z dziećmi są w Hiszpanii biedniejsze od rodzin bez dzieci, ale w przypadku młodych rodziców ta różnica zwiększa się. W gospodarstwach domowych, złożonych z ludzi młodych (18 – 39 lat), jedna trzecia (34 proc.) jest zagrożona ubóstwem, wobec 24 proc. gospodarstw z dziećmi, gdzie jedno z rodziców ma co najmniej 40 lat. Zagrożonych ubóstwem jest aż 69 proc. gospodarstw domowych w Hiszpanii z jednym młodym rodzicem – wynika z najnowszych badań Krajowego Instytutu Statystycznego (INE) za rok 2019.
W gospodarstwach domowych z dwojgiem młodych rodziców dochód wynosi połowę średniej krajowej – ok. 12 tys. euro netto rocznie, a w przypadku samotnych matek - 5–6 tys. euro rocznie.
W przeciwieństwie do znacznej części krajów UE, w Hiszpanii ryzyko biedy jest o 7 punktów procentowych wyższe w przypadku rodzin z dziećmi (29 proc. wobec 22 proc. rodzin bez dzieci) - wynika z danych Eurostatu z 2019 r.
Zgodnie z raportem Obserwatorium Społecznego La Caixa, w Hiszpanii do tej pory nie ma powszechnej pomocy na dziecko, jaka istnieje w 17 krajach UE. Obecnie rząd rozważa miesięczną pomoc dla najuboższych rodzin w wysokości 50 euro na dziecko – to znacznie mniej niż w takich krajach, jak Niemcy czy Irlandia, gdzie dochód podstawowy przekracza 120 euro. Wyniki wprowadzenia w ubiegłym roku w Hiszpanii minimalnego dochodu życiowego, który miał zmniejszyć wskaźnik ubóstwa w młodych rodzinach, jeszcze nie są znane.
Aż 52 proc. hiszpańskich dzieci nie uczęszcza do przedszkoli z powodu braku środków, wobec 16 proc. średniej w UE. Chociaż szkoła jest powszechna i bezpłatna, nadal 30 proc. ubogich gospodarstw domowych miało trudności z pokryciem kosztów nauki w 2016 r. (ostatnie dane Eurostatu).
Rynek pracy dla młodych rodzin jest niepewny, brakuje ofert zatrudnienia i występują wyzwania związane z godzeniem życia zawodowego z wychowywaniem dzieci. Trudności w dostępie do przedszkoli często wiążą się ze skróceniem czasu pracy. Ponad połowa gospodarstw domowych otrzymuje pomoc od dziadków i innych krewnych w opiece nad dziećmi.
45 proc. kobiet do 40 lat uznało za najważniejsze przy zatrudnieniu możliwość pogodzenia pracy z wychowywaniem dzieci, wskazując m. in. na takie warunki, jak godziny pracy i bliskość miejsca zamieszkania. Tylko 25 proc. wskazało na warunki finansowe, a zaledwie 9 proc. uznało na najważniejsze, aby praca była interesująca.
Hiszpania należy do krajów o najniższej (po Malcie) dzietności w UE – 1,2 dziecka na kobietę, podczas gdy średnia w UE to 1,6. Pierwsze dziecko Hiszpanki mają średnio w wieku 31 lat, powyżej średniej w większości krajów na kontynencie.
Przyczyny (niskiej dzietności) mogą być różne, ale trudno nie sądzić, że warunki pracy, pomoc dla rodzin i dostępność przedszkoli nie mają z tym nic wspólnego - skomentował w sobotę „El Pais”.
PAP/RO
CZYTAJ TEŻ: Atak hakerski na firmy z całego świata!