Komentarze

zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Apel do Senatorów. Papierosy to nie witaminy – nie muszą być dostępne dla młodzieży!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 listopada 2021, 22:40

    Aktualizacja: 22 listopada 2021, 18:46

  • Powiększ tekst

Od kilku tygodni trwa dyskusja na temat planów podniesienia akcyzy na wyroby alkoholowe i tytoniowe. Cześć objętych nią środowisk uderza więc w rozpaczliwy ton w obronie papierosów, które rzekomo mają drastycznie podrożeć. Tymczasem planowana przez Ministerstwo Finansów podwyżka minimalnej stawki podatku akcyzowego sprawi, że paczka papierosów zdrożeje o około 30 groszy. Mogło – i powinno być – znacznie więcej, ale traktuję to jako krok we właściwym kierunku. Jako były wiceminister finansów, apeluję dzisiaj do Senatorów ponad podziałami politycznymi. Apeluję o odwagę w głosowaniu nad nowelizacją ustawy akcyzowej, która pomoże ograniczyć szkodliwe skutki palenia papierosów wśród młodzieży i przyniesie dodatkowe wpływy do budżetu. Nie ulegajcie populistycznym argumentom lobbystów, którzy boją się utraty zysków swoich mocodawców, czyli międzynarodowych firm tytoniowych. Troszczą się oni tylko o jedno: jak dużo zarobią. W tym roku, w kolejnych latach. A w dużej mierze niestety – zarabiają na naiwności i bezbronności polskich dzieci. Widząc bierność – maksymalizują swój zysk.

Sam mam trójkę dzieci, więc na papierosy patrzę też z perspektywy ojca. Jak każdy ojciec obawiam się, że moje dziecko może wpaść w szpony śmiertelnie niebezpiecznego nałogu. Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny już ponad połowa polskich dzieci w wieku szkolnym paliła papierosy. To dramatyczna statystyka. A jej główne powody są trzy: niska cena papierosów, ich łatwa dostępność oraz złudne poczucie, że w ten sposób jest się już dorosłym. W badaniu ESPAD, zrealizowanym na zlecenie Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii, aż 65% polskich nastolatków wskazało, że z łatwością kupują papierosy!

Polska od lat ma jedne z najniższych cen papierosów w całej Unii Europejskiej. Paczkę najtańszych, które stanowią ponad 70% rynku, można kupić już za 12,99 zł. Ceny papierosów stoją w miejscu, a pensje Polaków systematycznie rosną. Mamy też jeden z najwyższych wskaźników tempa wzrostu gospodarczego. W roku 2015, kiedy Zjednoczona Prawica przejmowała rządy, średnie miesięczne wynagrodzenie wynosiło mniej niż 4 tysiące złotych. Rok temu Polak zarabiał już 5167,47 zł, a w tym roku będzie to jeszcze więcej. Według Ministerstwa Finansów, rok temu Kowalski mógł kupić o ok 60 paczek papierosów więcej, niż w 2016 roku. Nasz sukces gospodarczy sprawił, że zbyt łatwo można dziś kupić produkt, który jest śmiertelnym zagrożeniem dla zdrowia obywateli, również tych najmłodszych. A budżet państwa kosztuje nawet 33 mld zł rocznie. Tej kwoty nie równoważą nawet wpływy z akcyzy na papierosy. Powinniśmy jednak do tego dążyć.

Koncerny tytoniowe powinny spłacić swój dług zdrowotny wobec społeczeństwa. I tak rozumiem zaproponowaną korektę minimalnej stawki podatku akcyzowego na papierosy o 5 procent. Korektę skromną, ale jednak przynoszącą korzyść fiskusowi i zdrowiu publicznemu. Korektę, dzięki której można będzie sfinansować wiele założeń społecznych w ramach Polskiego Ładu, w tym również zwiększyć wydatki na służbę zdrowia i ochronę dzieci przed nałogiem. Według Światowej Organizacji Zdrowia podnoszenie akcyzy to najskuteczniejszy mechanizm ograniczania palenia, zwłaszcza wśród nieletnich. Podwyżka cen papierosów o 10 procent pozwala zmniejszyć o 4 procent liczbę dorosłych palaczy – i aż o 16 procent ryzyko zapalenia pierwszego papierosa przez dziecko. A w Polsce co roku papierosy zaczyna palić aż 180 tysięcy dzieci.

Palenie papierosów to olbrzymie koszty społeczne, które musi ponosić również niepalący podatnik. Według danych Ministerstwa Zdrowia pali blisko trzydzieści procent dorosłych, czyli ponad 8 milionów osób. Co roku z powodu chorób wywołanych przez palenie papierosów umiera ponad 80 tysięcy osób, które przez lata chorują na ciężkie choroby płuc, serca i nowotwory wywołane paleniem. Nie dziwi więc, że głos w dyskusji zabierają środowiska lekarskie, jak Naczelna Izba Lekarska, apelująca o wyższe ceny papierosów, o urealnienie cen papierosów. Tak, abyśmy nie byli – jak obecnie – drugim od końca państwem w Unii Europejskiej z najniższymi cenami papierosów.

Ze strony przeciwników urealnienia cen papierosów, czyli po prostu – ze strony lobbystów koncernów tytoniowych – słychać straszenie szarą strefą. Jako były wiceszef Krajowej Administracji Skarbowej jestem przekonany, że to argument nietrafiony. Rzekomy wzrost szarej strefy dzisiaj nam nie grozi. Po pierwsze, z powodu coraz skuteczniejszej walki z przemytnikami. W ciągu ostatnich kilku lat funkcjonariusze KAS, razem z Centralnym Biurem Śledczym Policji i Strażą Graniczną, skutecznie rozmontowali siatkę przestępczą zajmująca się przemytem i nielegalną produkcją papierosów. Skuteczność działań wyraźnie pokazują dane Instytutu Doradztwa i Badań Rynku Almares. W II kwartale tego roku szara strefa skurczyła się do historycznie niskiego poziomu 5,5 procent. Jeszcze w 2015 wynosiła 18,3 procent. Kolejny powód, to zahamowanie przemytu ze Wschodu. Jednym z jego głównych źródeł była Białoruś, ale też: Ukraina i Rosja. Ostatni kryzys migracyjny na granicy z Mińskiem doprowadził do uszczelnienia naszych granic. Postawienie dodatkowej zapory na granicy z Białorusią oraz drożejące papierosy na Ukrainie, co wynika z przygotowanej przez tamtejszy resort finansów mapy drogowej podwyżek akcyzy, będą dodatkowo ograniczać napływ przemycanych papierosów do naszego kraju. Straszenie powrotem szarej strefy jest dziś tylko ostatnią deską ratunku dla koncernów tytoniowych, które chcą uniknąć nawet tak niskiej, 30 groszowej podwyżki.

Szanowni Państwo Senatorowie. Zdrowie jest sprawą fundamentalną. Sprawą ponad podziałami politycznymi. Głosując za tą podwyżką akcyzy na papierosy, tak naprawdę głosujecie za tym, czy chcecie zdrowszej Polski, czy zadowala Was obecny obraz. Głosujecie za zdrowszą Polską dla Was – i dla Waszych dzieci. Ufam Waszej odpowiedzialności w momencie oddawania Waszego głosu.

Paweł Cybulski

W latach 2017–2019 podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów i zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych