Opinie

Rys. Adam Polkowski
Rys. Adam Polkowski

Odpłatne studia – poprawa edukacji czy zapewnienie taniej siły roboczej?

xxx xxx

  • Opublikowano: 5 czerwca 2014, 12:29

    Aktualizacja: 5 czerwca 2014, 13:16

  • Powiększ tekst

Jacek Socha, minister skarbu w rządach Marka Belki znalazł wspaniały sposób na zachęcenie młodzieży do studiowania ścisłych kierunków – odpłatne studia. Byłego ministra warto słuchać. Wie o czym mówi bo przecież w latach 1980–1982 był zatrudniony w Centralnym Ośrodku Metodycznym Studiów Ekonomicznych Szkoły Głównej Planowania i Statystyki, a do 1990 pracował w Zakładzie Teorii Ekonomii Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk. To były znane ośrodki udowadniające wyższość wolnego rynku w edukacji nad studiami bezpłatnymi.

-– Powinniśmy rozważyć wprowadzenie odpłatności za studia. To powinno poprawić jakość szkolnictwa wyższego

-– uważa Jacek Socha.

Sam jest tego wybitnym przykładem. Przez to że sytuacja polityczna zmusiła go do studiowania nieodpłatnego później musiał zostać przewodniczącym Komisji Papierów Wartościowych i Giełd i pełnić tak niewdzięczne funkcje jak bycie członkiem Komisji Nadzoru Bankowego, Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych, Rady do spraw Systemu Płatniczego przy Prezesie Narodowego Banku Polskiego, Komitetu Doradczego przy Komitecie Rynków Rozwijających się Międzynarodowej Organizacji Komisji Papierów Wartościowych oraz Komitetu Dobrych Praktyk, a nawet, o zgrozo do czego doprowadził ten bezpłatny system edukacji, zostać ministrem skarbu.

Jacek Socha zauważa, że coraz częściej problem bezrobocia dotyczy osób z formalnie wysokim wykształceniem. Studiuje blisko połowa młodych Polaków, a więc wskaźnik skolaryzacji jest blisko czterokrotnie wyższy niż u progu transformacji. Były minister zauważa, że jednak punktu widzenia pracodawców wiele z tych osób może pochwalić się jedynie uzyskaniem dyplomu, ale nie zdobyciem wartościowej wiedzy czy umiejętności. W rezultacie mimo wysokiego rejestrowanego bezrobocia część firm bezskutecznie poszukuje na rynku pracowników, zwłaszcza posiadających wykształcenie techniczne. Ta luka może się pogłębiać, gdyż ze wzrostem technologicznego zaawansowania gospodarki będą potrzebni kolejni informatycy, inżynierowie, analitycy, a także kreatywni i elastyczni profesjonaliści, którzy potrafią szybko się uczyć i rozwiązywać konkretne problemy.

-– Istotna kwestia to poprawienie szkolnictwa wyższego w Polsce, żebyśmy przestali produkować magistrów, którzy mają wykształcenie niepasujące do dzisiejszej rzeczywistości. Jesteśmy trochę przystopowywani. Budowanie tej kreatywności byłoby zdecydowanie lepsze. W moim przekonaniu powinniśmy poważnie rozważyć konieczność wprowadzenia odpłatności za studia. To, moim zdaniem, zdecydowanie poprawi jakość szkolnictwa wyższego

-– przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jacek Socha.

Po wprowadzeniu odpłatnych studiów niewątpliwie wskaźnik skolaryzacji spadnie – może nawet zbliży się do poziomu z początku transformacji. Dzięki temu pracodawcy nie będą mogli już narzekać, że mamy wiele osób z wyższym wykształceniem, a oni nie mogą znaleźć odpowiednich pracowników, bo już nie będzie wielu osób z wyższym wykształceniem. Na studia pójdą dzieci jedynie tych osób, którym powiodło się w ciągu minionych 25 lat i które będzie stać na opłacenie studiów. Reszta od razu będzie mogła stać się tanią siłą roboczą – jak to reklamuje nasz kraj rząd http://wgospodarce.pl/informacje/13744-zagraniczny-biznesmenie-inwestuj-w-polsce-mozesz-nam-placic-jak-ostatnim-dziadom-tak-rzad-promuje-polske-za-granica . Dzięki temu osoby takie jak Jacek Socha skutecznie zabetonują układ społeczny, który ukształtował się po 1989 roku.

Na koniec proponuję analizę danych, które potwierdzają niewątpliwą wiedzę Jacka Sochy w zakresie edukacji i pokazują jak to polska młodzież w jakimś samobójczym zatraceniu starannie wybiera kierunki absolutnie nieprzydane do rozwoju technologicznego polskiej gospodarki. Najpopularniejszymi kierunkami studiów wybieranymi przez ubiegłorocznych maturzystów według danych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego były:

Informatyka – 31233 kandydatów

Prawo – 21763 kandydatów

Zarządzanie – 21327kandydatów

Budownictwo – 18926 kandydatów

Mechanika i budowa maszyn – 18294 kandydatów

Zarządzanie i inżynieria produkcji – 17234 kandydatów

Ekonomia – 17090 kandydatów

Automatyka i robotyka – 17062 kandydatów

Inżynieria środowiska – 16664 kandydatów

Pedagogika – 16227 kandydatów

CZYTAJ TAKŻE O SPOSOBIE NA UTRZYMANIE W POLSCE NISKICH PŁAC: Polska jako obóz przejściowy

CZYTAJ TAKŻE: Ile kosztują darmowe studia

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych