Opinie

www.sxc.hu
www.sxc.hu

25 lat wolności - co się udało, co zawiodło? Głos naszych czytelników

Komentator wGospodarce.pl

Komentator wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 9 czerwca 2014, 13:43

  • Powiększ tekst

W ubiegłym tygodniu prosiliśmy Państwa o ich opinie dotyczące wspomnień 4 czerwca oraz ocen tego co się w Polsce udało a co nie. Najciekawsze opinie obiecaliśmy opublikować i dziś to czynimy.

Niestety - przewodził głos zawiedzionych na III RP. I jakoś nas to nie zaskakuje, bo ekonomicznie jest III RP państwem upadłym, którego upadłość ukrywa się tylko pod sztafażem nowych autostrad i stadionów (budowanych za wielokrotnie zawyżone kwoty). Oto co według Państwa się udało i nie udało III RP.

Gość13

Skoro osiągnęliśmy "wolność" to po co tworzyć co miesiąc stertę nowych regulacji, praw, zakazów, nakazów, przykazów i wykazów ? Skoro jest tak świetnie, jesteśmy wolni, po co cała ta masa godzin masy urzędasów poświęcana na tworzenie nowych przepisów. Skoro, jak wielu ludzi sądzi, jest tak pięknie, to czy te prace nie powinny być zawieszone ? To tak jak z tworzeniem cały czas nowej podstawy programowej w szkołach. Jeżeli kilka lat temu stworzono jakiś program, a teraz się pracuje w pocie czoła nad nowym, to sprawa jest oczywista: tamten stary był zły i ludzie za niego odpowiedzialni nie powinni dostać za tą pracę pieniędzy, powinni się przyznać do porażki, lub niech robią poprawki za darmo. Jak mi malarz spieprzy robotę, to ma poprawić za darmo. A skoro nasi rządzący cały czas coś poprawiają, to niech robią to za darmo, albo się przyznają, że się do tego nie nadają i tyle. I niech PO nie mówi że poprawia po innych, bo rządzi już 2 kadencje. A skoro pan Tusk przychodzi i mówi, że przeprasza za swoje obietnice, że nie potrafi ich spełnić, to niech się poda do dymisji i zrobi miejsce ludziom którzy wiedzą jak to zrobić. Niech ci specjaliści od wolności i stanowienia wszystkiego w tym kraju od 25 lat w końcu się przyznają, że nie potrafią zrobić odpowiednich reform.

Oszukany

Kiedyś świętowaliśmy odzyskanie wolności 22 lipca, teraz prawie dwa miesiące wcześniej bo 4 czerwca. Poza zmianą nadzorcy niewolników, inna data to jedyna różnica po tych 25 latach. Kiedyś partyjni dorobkiewicze ukrywali się ze swoim bogactwem, teraz nazywają się biznesmenami, którym zamiast słomy wystają z butów legitymacje PZPR czy zobowiązania do współpracy z ... (tu każdy może wpisać odpowiedni rodzaj służby/kraju). Tylko czekać aż czołowi dziennikarze czołowych gazet i telewizji przestaną wstydzić się swoich korzeni i oficjalnie założą odpowiednie nakrycie głowy. Jednym słowem obłuda na każdym kroku i naiwna nadzieja, że lemingi są na to za głupi. Żeby nie było jak w jednym z amerykańskich filmów akcji, kiedy to główny bohater powiedział: "Idę po was" i poszedł.

Gość

Zasłyszane: W PRL - większość miała kajdany założone u nóg; W III RP - zdjęto kajdany razem z butami.

mama?

Nie wiem jaka to wolność kiedy będąc małą dziewczynką pamiętam że to mama odbierała mnie z przedszkola i ze szkoły, i była ze mną iw każda niedziele w domu - chociaż pracowała. Okres ten przypadał na lata "komuny". Wtedy większość kobiet pracowała do 15 lub 16. A dziś? Ja nie mam takiej możliwości i co z tego że mam studia UW i byłam jedną z najlepiej ocenionych osób za prace dyplomową na swoim roku! Jak teraz pracuje do 21, każdą sobotę i co drugą niedziele! Mam dzieci ale one niestety nie mają mamy - bo w pracy. I co mi po wolnym dniu w tygodniu jak w niedziele szkoły, przedszkola są zamknięte! Moi rodzice już nie żyją i nie ma kto mi pomóc a nianie w niedziele też nie chętne do pracy! I to jest wolność! Chyba tylko dla posłów!

Dziękujemy za Państwa opinie!

Redakcja wGospodarce.pl

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych