Opinie

Emocjonalne strategie przyjmowane ad hoc, i to na przełomie roku, to raczej marzenia, których nigdy nie uda się spełnić / autor: Pixabay
Emocjonalne strategie przyjmowane ad hoc, i to na przełomie roku, to raczej marzenia, których nigdy nie uda się spełnić / autor: Pixabay

TYLKO U NAS

Co ma noworoczne przyrzeczenie do strategii inwestycji

Stanisław Koczot

Stanisław Koczot

zastępca Redaktora Naczelnego "Gazety Bankowej", Dziennikarz Ekonomiczny 2023 - laureat nagrody głównej XXI edycji konkursu im. Władysława Grabskiego, organizowanego przez Narodowy Bank Polski

  • Opublikowano: 5 stycznia 2025, 19:11

    Aktualizacja: 5 stycznia 2025, 19:17

  • Powiększ tekst

Większość postanowień noworocznych na rok 2025 zostanie porzuconych w ciągu kilku najbliższych dni, maksymalnie dwóch tygodni. Data graniczna to niedziela, 12 stycznia. Jeszcze więc tydzień, najwyżej dwa, kiedy trzeba będzie się męczyć, ale w końcu i tak będzie po staremu. Swoje noworoczne cele osiąga zaledwie 8 proc. ludzi, i to wcale nie w roku, w którym je podjęła. Potrzebuje na to kilku lat, a może nawet całego życia.

Dead line dla noworocznych postanowień przypomniał portal Money Metals, wygrzebując badania zaprezentowane przed laty przez „New York Post”. Badania przeprowadziła sieć społecznościowa dla sportowców – Strava. Firma przeanalizowała ponad 31,5 miliona globalnych aktywności online, aby ustalić tę datę. Co ciekawe, około 55 procent noworocznych postanowień dotyczyło zdrowia, np. zwiększenia aktywności fizycznej czy zdrowszego odżywianie, a także wyjścia z długów.

Money Metals przypomniał analizę „NYP” trochę z przekory, bo przecież nie po to, by zgnębić czytelników – którzy i tak muszą być w słabej kondycji walcząc wytrwale z decyzjami podjętymi lekkomyślnie na progu nowego roku, by na końcu – tak jak większość ludzi - po prostu rzucić ręcznik po pierwszej małej porażce. Sam autor felietonu przyznaje, że rozwiązał problem niespełnionych noworocznych postanowień po prostu w ogóle ich nie podejmując. Jeżeli chodzi o rozwój osobisty nie jest to najlepsza strategia, ale przynajmniej minimalizuje liczbę rozczarowań, dzięki czemu życie jest po prostu zdrowsze.

Abstrahując od lepszych lub gorszych pomysłów na życie, przypomnienie przez portal zajmujący się inwestowaniem w metale szlachetne badań ilustrujących prawdę o ludzkich słabościach, zawiera pewien morał, dotyczący rynku finansowego, a konkretnie złota. Otóż szlachetny kruszec w zeszłym roku osiągnął aż około 30-proc. stopę zwrotu, i to zarówno w dolarach jak i w złotych. Kulminacja nastąpiła pod koniec października, gdy cena złota osiągnęła historyczny poziom 2790 dol. za uncję.

Stymulatory, które napędzały jego notowania, teoretycznie nie zniknęły, ale czy podobny rezultat uda się osiągnąć w tym roku? Może tak, a może nie… Rozczarowanie na tym rynku ma tę cechę, że potrafi przyjść w najbardziej niespodziewanym momencie.

Emocjonalne strategie przyjmowane ad hoc, i to na przełomie roku, to raczej marzenia, których nigdy nie uda się spełnić.

Stanisław Koczot

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Włoski pomysł na ceny gazu. Czy Tusk go użyje?

Podwyżki cen paliw się rozpędzają

Wojna o wodę między mocarstwami?

»»Niemcy przejmują port w Szczecinie – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych