Znowu Ameryka!
Po nerwowym ubiegłym tygodniu, ten również zapowiada się burzliwie. Hitem będą dane z amerykańskiego rynku pracy.
Trzeba będzie na nie poczekać do piątku, choć nieco wcześniej, w czwartek, pojawi się raport ADP. Rynek traktuje go dość pobłażliwie, bo często bywa tak, że jego dane mocno rozmijają się z oficjalnymi non-farm payrolls (NFP). Niemniej jednak, jest to zawsze coś, choćby miało nawet niewielki stopień prawdopodobieństwa. Różnice wynikają z nieco odmiennych metod analitycznych, więc z grubsza poddają się one interpretacji. Na rynku walutowym, zwłaszcza w takich momentach jak obecnie, mocno rozchwianym emocjonalnie, jednak mało kto zwraca na to uwagę. Wzrost to wzrost, sadek to spadek, więc podbijajmy nastroje jak się da…
Rozstrzygnięcie przyjdzie w piątek, najczęściej obstawiany wynik to 200 tys. nowych miejsc poza rolnictwem (po 134 tys. we wrześniu). Najważniejsza będzie jednak dynamika płac, z którą dolar liczy się najbardziej.
Ameryka rządzi światem, i tak będzie również w tym tygodniu.