
Mieszkania w Polsce o 20 metrów mniejsze niż w Europie
Prawie 96 m kw. – taką powierzchnię ma przeciętna nieruchomość w Europie – sugerują dane Eurostatu dla 20 krajów. To o około 1/4 więcej niż „nad Wisłą”. Nieruchomości w Polsce jest więc nie tylko za mało, ale są one też wyraźnie mniejsze niż na Zachodzie.
Jeśli myślimy o wielkości mieszkania lub domu, to przeważnie mamy na myśli metraż. Podobnie jest z ceną nieruchomości, którą chętnie przeliczamy na metr kwadratowy. Na Zachodzie patrzą na te sprawy trochę inaczej. Tam nierzadko głównym wyznacznikiem wielkości nieruchomości jest liczba pokoi czy sypialni. To dlatego w statystykach Eurostatu bez problemu znajdziemy dane na temat tego ile pokoi przypada na osobę w danym kraju, ale już z przypadającym na osobę metrażem albo powierzchnią przeciętnych „czterech kątów” jest gorzej. Z pomocą przychodzą nam tu jednak dane z przeprowadzonych w Europie spisów powszechnych. Te miały miejsce w 2021 roku i dotyczyły większości krajów unijnych.
Przeciętne unijne „M” o 20 metrów większe niż u nas
Dostępne dane pozwalają oszacować, że na starym kontynencie średnia powierzchnia użytkowa mieszkania wynosiła w 2021 roku prawie 96 m kw. Dostępne dane dotyczą 20 krajów wspólnoty. Do tego warto uściślić, że urząd statystyczny pisząc o mieszkaniach, ma na myśli zarówno lokal mieszkalny w bloku jak i dom jednorodzinny.
96 metrów to dużo. Rodzimy wynik jest znacznie niższy. Dane GUS sugerują bowiem, że w 2021 roku analogiczna miara dla Polski wynosiła jedynie 75 metrów. Przeciętna europejska nieruchomość jest o ponad 20 metrów większa. Różnica jest ogromna. Gdybyśmy chcieli wyobrazić sobie skalę tej dysproporcji, to w uproszczeniu musiałoby to wyglądać tak, że nasze domy i mieszkania powinny urosnąć o ponad 1/4.
Przy takim wyniku trudno dziwić się, że rodzime mieszkania są jednymi z najbardziej przeludnionych na starym kontynencie. W 2023 roku Eurostat oszacował, że problem ten występował w przypadku ponad 1/3 rodzimych gospodarstw domowych. Chodzi po prostu o sytuację, w której mieszkamy w domu lub lokalu, który ma za mało pokoi. Przeciętnie w unii problem ten dotyka mniej niż 17 proc. gospodarstw domowych, a więc około 2 razy mniej niż u nas.
Bałtowie żyją skromniej
Szukając pocieszenia możemy zauważyć, że są też kraje, w których przeciętna nieruchomość jest mniejsza niż w Polsce. Poniżej 70 metrów mają statystyczne mieszkania na Litwie, Łotwie i w Estonii. Nikłe to jednak pocieszenie biorąc pod uwagę, że tam przeciętne gospodarstwo domowe jest mniej liczne niż w Polsce. Według danych Eurostatu za 2023 rok w Polsce razem mieszkały prawie 3 osoby. Dla porównania w Estonii, na Litwie i Łotwie jest to znacznie mniej, bo statystyczne gospodarstwo domowe liczy od 1,9 do 2,2 osób. Niewiele mniejszy metraż zajmuje tam więc rodzina licząca o około jedną osobę mniej.
Spójrzmy więc też na drugą stronę tabeli. Z danych publikowanych przez Eurostat możemy wnioskować, że największe nieruchomości znajdziemy w Liechtensteinie, Norwegii, Holandii i Danii. Tam przeciętna powierzchnia użytkowa przekracza 110 metrów, co jest wynikiem lekko licząc o połowę lepszym niż rodzimy. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że są to kraje znacznie bardziej zamożne niż Polska, a do tego większość osób mieszka tam w domach, a nie blokach. Odpowiednie dane nie są jedynie dostępne dla Liechtensteinu, choć nie powinno ulegać wątpliwości, że pomimo niewielkiej powierzchni kraj ten nie jest intensywnie zabudowany.
Bartosz Turek, główny analityk HREIT
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje