Analizy
W trakcie czwartkowej sesji obserwujemy dosyć spokojne zachowanie EUR/USD / autor: Pixabay
W trakcie czwartkowej sesji obserwujemy dosyć spokojne zachowanie EUR/USD / autor: Pixabay

Złoty pod presją, ważne dane makro i widmo Jackson Hole

Adam Fuchs

Adam Fuchs

analityk walutowy Walutomat.pl

  • Opublikowano: 21 sierpnia 2025, 16:14

    Aktualizacja: 21 sierpnia 2025, 16:14

  • Powiększ tekst

Dzisiejszy pakiet danych z Polski nie pomógł złotemu, bo może zwiększać szanse na szybszą ścieżkę luzowania monetarnego. Dobre odczyty z Europy, a słabe z USA nie poruszyły szczególnie EUR/USD, który chyba już nie może się doczekać sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole.

Chłodny rynek pracy rozpala oczekiwania

Złotemu z pewnością nie pomogły opublikowane dziś odczyty, szczególnie te z rynku pracy. W lipcu zatrudnienie w ujęciu rocznym spadło o 0,9 proc., co było wskazaniem przekraczającym prognozy i potwierdzającym trend, z którym Polska mierzy się już od prawie dwóch lat (warto też podkreślić, że dzieje się to w okresie letnim, który kiedyś charakteryzował się m.in. pracami sezonowymi). Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw (+9 pracowników) przekroczyło 8900 zł, czyli rok do roku wzrosło o 7,6 proc. Nie dość, że był to rezultat znacznie niższy od poprzedniego (9 proc.) i równocześnie od oczekiwań (8,6 proc.), to równocześnie najniższy wynik od początku 2021 roku. Coraz wyraźniej widać schłodzenie w tym obszarze gospodarki, co może się przełożyć na odważniejsze działania Rady Polityki Pieniężnej i przyspieszenie cyklu obniżek stóp procentowych. Brak presji inflacyjnej ze strony rynku pracy to doskonały argument dla kolejnych cięć kosztu pieniądza. Tym bardziej jeśli pod uwagę weźmiemy też ceny produkcji sprzedanej przemysłu, czyli w uproszczeniu inflację producencką. PPI w ujęciu rocznym wciąż spada, chociaż tym razem lekko poniżej prognoz, bo o 1,2 proc.. Za pewien hamulec w stosunku do oczekiwanej ścieżki działań monetarnych można by uznać dane o produkcji przemysłowej. Ta po czerwcowym dołku (-0,4 proc.) w lipcu rdr poszła w górę aż o 2,9 (konsensus wskazywał na 1,6 proc.). Jednak w tym przypadku należy zachować daleko idącą ostrożność, ponieważ ostatnie kwartały w przypadku zarówno produkcji przemysłowej, jak i sprzedaży detalicznej wskazują na dużą niestabilność tych wskaźników. Taki stan rzeczy utrudnia odpowiednią weryfikację trendów i ich wpływu na całościowy obraz polskiej gospodarki.

Silniejsza Europa

Teraz czas na trochę danych ze świata, a zaczniemy od Europy. Poznaliśmy wskaźniki wyprzedzające, czyli wyniki ankiet, które badają nastawienie menedżerów w przedsiębiorstwach. Wypadły one naprawdę dobrze, ponieważ prawie wszystkie były (i to wyraźnie) lepsze od prognoz i co ważne blisko albo wręcz przekroczyły pułap 50 pkt, który oddziela recesję od ekspansji. Ale po kolei. We Francji wskaźnik dla przemysłu wyniósł 49,9 pkt, a dla usług 49,7 pkt. W Niemczech przemysłowy PMI wykazał identyczne 49,9 pkt, a usługowy utrzymał się powyżej kluczowego poziomu i zatrzymał na 50,1 pkt. Wreszcie cała strefa euro, w której obie gałęzie gospodarki znalazły się po pozytywnej stronie. Przemysł to 50,5 pkt, a usługi 50,7 pkt. Dzisiejszy pakiet odczytów wygląda naprawdę dobrze dla europejskiego rynku, który żył w dużej niepewności w związku z napięciami handlowymi na linii UE-USA. Porozumienie handlowe, które zawarto na początku sierpnia najwyraźniej zrzuca ryzyko wątpliwości, nawet jeśli powszechnie jest postrzegane jako zdecydowanie bardziej korzystne dla Stanów. Dodatkowo dzisiaj pojawiło się wspólne oświadczenie obu stron umowy handlowej, które zakłada zmniejszenie ceł na europejskie samochody do powszechnej stawki 15 proc. (wcześniej było to 27,5 proc.). 

Słabsze USA?

Pozostańmy jeszcze na chwilę po drugiej stronie Atlantyku. Dziś poznaliśmy też cotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy. W ciągu ostatnich 7 dni pojawiło się 235 tys. nowych wniosków osób bezrobotnych (prognozy to 226 tys.), co jest najwyższym wynikiem od czerwca. Dodatkowo powyżej oczekiwań znalazła się liczba bezrobotnych, którzy kontynuują pobieranie zasiłków (1 mln 972 tys.). Za wcześnie na daleko idące rozważania, ale jeśli kolejne tygodnie przyniosą potwierdzenie schłodzenia rynku pracy, to przed Amerykanami jeszcze szerzej otworzy się perspektywa obniżek stóp procentowych. Jednak w tej chwili rynki czekają na jutrzejsze wystąpienie szefa Fed Jerome’a Powella, który na sympozjum w Jackson Hole może ostudzić coraz bardziej rozgrzane głowy inwestorów.

Dzień na FX

W trakcie czwartkowej sesji obserwujemy dosyć spokojne zachowanie EUR/USD, który pozostaje w pobliżu 1,165 $. Przekłada się to mimo wszystko na presję na waluty naszego regionu. Taki układ może wskazywać na rosnącą niepewność globalnych inwestorów, których do obrania kierunku nie przekonują szczególnie dane makro. Aktualnie sterują chyba nimi w większej mierze obawy o jutrzejszy przekaz, który popłynie z Jackson Hole. Po godz. 15 kurs EUR/PLN utrzymuje się powyżej 4,25 zł, kurs USD/PLN sięga 3,65 zł, a kurs CHF/PLN oscyluje przy 4,53 zł.

Adam Fuchs, analityk walutowy Walutomat.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych