Niejednomyślna obniżka Fed; Oracle balastem dla technologii
W trakcie dzisiejszego dnia poznamy tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy, SNB z pewnością pozostawi stopy na dotychczasowym poziomie. Przebieg sesji w Polsce i Europie nie jest przesądzony – kontynuacja rotacji z technologii stwarza możliwości wzrostów poza USA w końcówce roku. Spośród aktywów ryzykownych wciąż najlepiej zachowuje się srebro, które rano drożeje nawet przy spadającym złocie.
Pomimo posiedzenia Fed środowa sesja w Europie dostarczyła wyjątkowo niskiej zmienności. Giełdy na kontynencie rozpoczynały dzień na niewielkich minusach i tylko w niektórych przypadkach udało im się wyjść nad kreskę. Najsłabszy spośród głównych indeksów CAC40 spadł o 0,37 proc., najsilniejszy IBEX zyskał 0,17 proc.. Stoxx 600 wzrósł o 0,07 proc., wiedziony w górę przede wszystkim przez spółki farmaceutyczne – Roche (+2,12 proc.) i Novo Nordisk (+3,31 proc.). Zyskiwały też banki, którym przewodziło HSBC (+3,20 proc.).
W Warszawie WIG20 wzrósł o 0,36 proc., mWIG40 o 0,71 proc., a sWIG80 o 0,19 proc.. Poziom 3000 pkt. na głównym indeksie okazywał się barierą nie do przebycia już od początku ubiegłej dekady, ale ten czas w naszej opinii właśnie dobiegł końca. Wczoraj głównym motorem GPW był KGHM, wspierany przez kolejne wzrosty srebra (+1,91 proc.) i niezłe zachowanie miedzi (+0,63 proc.). WIG_Banki rósł o 0,45 proc., WIG_Energia o 3,15 proc., decydując o outperformance mWIG-u. Tauron zyskiwał 5,52 proc., Enea 2,18 proc.. Duże znaczenie dla zachowania indeksu średnich spółek miały również XTB (+2,29 proc.) i Rainbow (+5,96 proc.). S&P500 wzrosło w środę o 0,67 proc., ale NASDAQ tylko o 0,33 proc., głównie za sprawą Microsoftu (-2,74 proc.), Mety (-1,04 proc.) i Netflixa (-4,14 proc.). Technologia zyskiwała koszykowo jedynie 0,05 proc., potężne wzrosty notował natomiast przemysł (+1,84 proc.), materiały (+1,77 proc.) i ochrona zdrowia (+1,45 proc.). Rotacja do sektorów defensywnych, którą obserwujemy od od kilku tygodni, trwa w najlepsze. FOMC dostarczyło „gwarantowaną” obniżkę o 25 pb, ale zrobiło to w układzie 7-3, który nie napawa optymizmem co do skali dalszych cięć w przyszłym roku (przeciw głosowali Austan Goolsbee z Chicago i Jeff Schmid z Kansas City, Stephen Miran tradycyjnie opowiadał się za ruchem o 50 pb). W retoryce Komitetu scenariuszem bazowym pozostaje jeden ruch w 2026 r., co rynek przekłada na oczekiwanie dwóch. Argumentem przeciw obniżkom może być głęboka dodatnia rewizja prognoz wzrostu w przyszłym roku ze strony członków Komitetu – obecnie oczekują dynamiki PKB na poziomie 2,3 proc. wobec 1,8 proc., które zakładali we wrześniu. Inflacja ma w ich założeniach zbliżyć się do celu, spadając do 2,4 proc. (we wrześniu prognozowali 2,6 proc.).
W godzinach porannych spada większość indeksów azjatyckich, Nikkei traci 0,9 proc.. Kontrakty futures jednoznacznie wskazują, że czeka nas trudny dzień na technologii, te na NASDAQ spadają o 1,3 proc. Winę za taki stan rzeczy ponosi spadające o 11,55 proc. w handlu posesyjnym Oracle, który przedstawiło rozczarowujący raport wynikowy i pogrążyło w Azji m.in. Softbank (-8 proc.). W trakcie dzisiejszego dnia poznamy tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy, SNB z pewnością pozostawi stopy na dotychczasowym poziomie. Sesja w Polsce i Europie rozpocznie się zapewne na minusach, ale jej przebieg nie jest przesądzony – kontynuacja rotacji z technologii stwarza możliwości wzrostów poza USA w końcówce roku. Spośród aktywów ryzykownych wciąż najlepiej zachowuje się srebro, które rano drożeje nawet przy spadającym złocie.
Kamil Cisowski, Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.