Analizy
2025 rok przechodzi do historii jako jeden z najsilniejszych okresów dla złota  / autor: Pixabay
2025 rok przechodzi do historii jako jeden z najsilniejszych okresów dla złota / autor: Pixabay

“Złote święta”

Michał Tekliński

Michał Tekliński

ekspert rynku złota Goldsaver.pl, Grupa Goldenmark

  • Opublikowano: 29 grudnia 2025, 19:30

  • Powiększ tekst

Złoto zamyka końcówkę roku w wyjątkowo mocnym stylu. W ciągu zaledwie kilku dni cena kruszcu czterokrotnie ustanowiła nowe historyczne maksima, osiągając poziom blisko 4550 dolarów za uncję. Równolegle srebro notuje jeden z najmocniejszych wzrostów w historii, a globalne napięcia geopolityczne i decyzje banków centralnych tylko dolewają oliwy do ognia.

W ostatnich dniach grudnia rynek metali szlachetnych wszedł w fazę, jakiej inwestorzy nie widzieli od dekad. Złoto ustanowiło cztery nowe historyczne maksima – 22, 23, 24 i 26 grudnia – kończąc świąteczny tydzień na poziomie ponad 4549 USD za uncję. 

Skąd te rekordy?

To efekt splotu kilku potężnych czynników: narastających napięć geopolitycznych, rosnącej niepewności makroekonomicznej, dalszych oczekiwań na obniżki stóp procentowych w USA oraz gwałtownego wzrostu popytu na fizyczny kruszec.

Złoto zamyka rok w absolutnie historycznym stylu. Mamy do czynienia z rzadką sytuacją, w której niemal wszystkie czynniki działają jednocześnie w jednym kierunku - sprzyjają wzrostom. Tego typu układ rynkowy zdarza się raz na wiele lat” - komentuje Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldsaver i Goldenmark.

Tym samym 2025 rok przechodzi do historii jako jeden z najsilniejszych okresów dla złota - łączny wzrost kursu królewskiego kruszcu przekroczył 70 proc. rok do roku. Poświąteczny tydzień zaczął się jednak od delikatnej korekty i cena spadła poniżej 4500 USD/oz.

“Bezpieczna przystań” w czasach niepokoju

Wzrosty napędzają także wydarzenia geopolityczne. Napięcia na linii USA–Wenezuela, eskalacja konfliktów oraz rosnące ryzyko polityczne sprawiają, że inwestorzy masowo szukają bezpiecznych aktywów. 

Złoto korzysta z każdego elementu niepewności: od polityki monetarnej, przez konflikty geopolityczne, po problemy fiskalne państw. Widzimy klasyczną ucieczkę do bezpieczeństwa, ale na skalę, jakiej dawno nie było – podkreśla Tekliński.

Dodatkowo rynki dyskontują kolejne obniżki stóp procentowych w USA – po ostatniej decyzji Fedu inwestorzy oczekują co najmniej dwóch kolejnych cięć w 2026 roku, a najnowsze dane pokazują, że stopa bezrobocia w Stanach Zjednoczonych jest najwyższa od czterech lat.

Złoto jako nowa waluta geopolityki

Na rynku nie bez znaczenia pozostaje także intensyfikacja zakupów złota przez Chiny. W samym listopadzie Państwo Środka kupiło od Rosji kruszec o wartości blisko 1 mld dolarów, co stanowi rekord w historii dwustronnego handlu.

Złoto staje się narzędziem geopolitycznym. Dla Rosji to sposób na utrzymanie płynności finansowej, dla Chin – element długofalowej strategii uniezależniania się od dolara – dodaje ekspert Goldsavera.

Société Générale szacuje, że rzeczywiste zakupy złota przez Pekin mogły wzrosnąć 10-krotnie w porównaniu z oficjalnymi danymi, a od połowy 2022 roku Chiny zwiększyły swoje rezerwy o ponad 1080 ton. Srebro wystrzeliło jeszcze mocniej -

Jeszcze bardziej spektakularnie wygląda sytuacja na rynku srebra. W ciągu ostatnich 12 miesięcy jego cena wzrosła o ponad 160 proc., a w ostatnich dniach osiągnęła poziomy niewidziane nigdy wcześniej - chwilowo nawet powyżej 83 USD za uncję.

[W poniedziałek ok. 17.00 srebro znajdowało się w fazie mocnej korekty i kurs kruszcu 71,6 USD, czyli ponad 12 proc. niżej od rekordu z piątku – przypis redaktora wGospodarce.pl.]

Srebro w 2025 roku przestało być tylko metalem przemysłowym. Stało się aktywem strategicznym. Ograniczenia eksportowe w Chinach, rosnące znaczenie srebra w nowych technologiach oraz realny deficyt podaży sprawiają, że popyt wyraźnie wyprzedza dostępność – tłumaczy Michał Tekliński.

Dodatkowym impulsem był ruch Chin, które wprowadziły restrykcje eksportowe na srebro, a jednocześnie zwiększyły jego zakupy. W efekcie fizyczne srebro zaczęło być notowane znacząco drożej niż kontrakty terminowe, co tylko potwierdza napiętą sytuację podażową.

Co dalej?

W ocenie analityków utrzymanie się obecnych trendów może otworzyć drogę do dalszych wzrostów. Coraz częściej w prognozach cen złota pojawiają się poziomy 5000 USD za uncję jako realny scenariusz w perspektywie kolejnych kwartałów.

Złoto nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa. Wszystko wskazuje na to, że wchodzimy w okres, w którym kruszce znów stają się fundamentem bezpieczeństwa finansowego, zarówno dla państw, jak i inwestorów indywidualnych – podsumowuje ekspert Goldsavera i Goldenmark.

Królewski metal zatem znów pełni swoją klasyczną rolę – jest barometrem niepewności i bezpieczną przystanią. Przy obecnych uwarunkowaniach trudno wskazać czynniki, które mogłyby trwale odwrócić ten trend.

Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldsaver i Goldenmark

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych