Wszystkie oczy skierowane na ECB
W środę uwagę inwestorów znad Wisły przyciągnęło expose Ewy Kopacz. Jak wynika z obliczeń ekonomistów, koszty realizacji działań zapowiedzianych przez premier Kopacz, mogą jednak sięgnąć nawet 135 mld złotych.
Tymczasem, zgodnie z danymi opublikowanymi przez Europejski Bank Inwestycji, Polska jest największym beneficjentem kredytów wśród państw, które przystąpiły do Unii Europejskiej w 2004 roku. W ostatnim roku wsparcie finansowe udzielone naszemu krajowi wyniosło rekordowo wysoką kwotę 5.7 mld euro, a wstępne szacunki wskazują, że w 2014 roku pozostanie ono na podobnym poziomie.
Najważniejszym wydarzeniem dzisiejszej sesji będzie posiedzenie ECB oraz towarzysząca mu konferencja prasowa z udziałem Mario Draghiego. Inwestorzy spodziewają się, że w obliczu coraz słabszych informacji napływających z największej gospodarki Eurolandu – gdzie jak wynika z danych opublikowanych przez Eurostat, wysokość przemysłowego indeksu PMI spadła we wrześniu do poziomu 49.9 pkt – oraz utrzymującej się na zbyt niskim poziomie inflacji, Super Mario podejmie decyzję o dalszym luzowaniu polityki monetarnej Wspólnoty. Bez wątpienia, jakiekolwiek sygnały świadczące o możliwości rozpoczęcia programu skupu aktywów wzorowanego na amerykańskim QE, wywołają dużą zmienność na głównej parze walutowej.