
„Sieci”: Kłopoty narcyza
Kampania Rafała Trzaskowskiego się sypie, ale co najważniejsze rozpada się sam kandydat. Polacy się śmieją i pytają, czy jest w nim cokolwiek prawdziwego.
Artykuły z bieżącego wydania dostępne w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Rafał się rozpada
Marek Pyza w artykule „Rafał się rozpada” podkreśla, że szczegółowo analizowany jest medialny przełom w kampanii Karola Nawrockiego po głośnym występie w Kanale Zero, który zebrał miliony wyświetleń i sympatię widzów. Tymczasem trzeba zwrócić uwagę na kampanię Rafała Trzaskowskiego, która zaczyna się rozpadać.
Program Stanowskiego pokazał, jak fałszywy wizerunek prezesa IPN budował medialny mainstream. W ciągu pierwszych 12 godzin od emisji wywiad miał 1,3 mln wyświetleń, a media społecznościowe zalały jego fragmenty, w których Nawrocki jest po prostu kozakiem – w najlepszym tego słowa znaczeniu. Jego słowa: „Jestem jedynym kandydatem, który może pokonać Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze” były o lata świetlne dalej w wiarygodności od oryginalnej frazy, robotycznie powtarzanej przez Sławomira Mentzena.
Wizerunek Rafała Trzaskowskiego jako pewnego siebie lidera właśnie się rozsypuje. Fala medialnych wpadek, związanych m.in. z zaprzeczaniem samemu sobie czy przekręcaniem słów, niezrozumiałych decyzji sztabu i unikanie trudnych spotkań wywołują pytania o jego gotowość do sprawowania najwyższego urzędu.
Kandydat Tuska w ostatnich tygodniach sprawia wrażenie steranego, obrażonego narcyza, sfrustrowanego tym, że w tym wyścigu ma jakichś przeciwników, że ktokolwiek śmie zadawać mu jakieś niewygodne pytania. […] Nagła zmiana zaplanowanego wcześniej scenariusza, precyzyjnie wyreżyserowanej pułapki zastawionej na Karola Nawrockiego, rozbiła Trzaskowskiego do tego stopnia, że potrzebował pomocy psychologa. Nie doda mu to siły do wizerunku.
Lodowski: „To najciekawsza kampania po 1989 r.”
Miłosz Lodowski, publicysta, komentator i autor kanału na YouTube „Lodowski: Chłodnym okiem” w rozmowie z Dorotą Łosiewicz („To najciekawsza kampania po 1989 r.”) podsumowuje dotychczasową kampanię prezydencką. Szczególnie ciekawy wydaje mu się przypadek kandydata PO, którego nieobecność na wydarzeniach organizowanych przez prawicowe media może być jednoznacznie odczytana jako brak szacunku do wyborców.
– Spójrzmy na różnicę między debatami piątkowymi a poniedziałkową. Ta organizowana przez TVP, czy raczej sztab Rafała Trzaskowskiego (…), pokazała, jak będzie wyglądało państwo zarządzane przez domknięty system PO z głową państwa w postaci Rafała Trzaskowskiego na czele. A poniedziałkowa, bez udziału PO i skrajnej lewicy – co się dzieje, gdy ich nie ma. Wtedy się okazuje, że można rozmawiać merytorycznie, zachować poziom kultury, znika nienawiść – wskazuje Lodowski.
Zaskoczenie opinii publicznej wzbudził niezbyt udany występ Sławomira Mentzena na ostatniej debacie. Na pierwsze dwie nie dotarł, gdyż – jak twierdził – było to komunikacyjnie niemożliwe. Czy na pewno?
– Mógł przeprowadzić wokół tego gigantyczną operację komunikacyjną. Mógł zażądać od wojska lub policji przewiezienia go helikopterem na miejsce debaty. […] Ze względu na wagę procesu demokratycznego mógł tego żądać od służb państwowych. Skoro państwo zaangażowało się po stronie jednego z kandydatów, to mógł domagać się takiej usługi od rządu. Zrobiłby się jeszcze większy szum i skandal wokół tego kuriozalnego zdarzenia, które miało miejsce w Końskich. Bardzo by wtedy zyskał na popularności – mówi publicysta.
Woda, czyli sprawa strategiczna
Jak ważną dziedziną dla bezpieczeństwa Polaków jest gospodarka wodna, pokazują nie tylko powtarzające się susze, ale też bardziej spektakularne zdarzenia, jak ubiegłoroczna powódź, która dotknęła południowy zachód Polski. Maciej Walaszczyk w artykule „Woda, czyli sprawa strategiczna” zauważa, że można było uniknąć tak wielkich strat i zniszczeń, gdyby prowadzono właściwą politykę wodną i podjęto odpowiednie decyzje.
– Zawiodło zarządzanie kryzysowe, prognozowanie, zmiana władzy spowodowała zwolnienie wielu specjalistów z tej dziedziny, nie pomogła także atmosfera strachu – wyjaśnia Sławomir Mazurek, były zastępca prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a obecnie doradca prezydenta RP. – Priorytetem była obawa o pojawienie się złotej algi w Odrze, przez co wstrzymano zrzut wody ze zbiorników retencyjnych w odpowiednim czasie. Poza tym błędne zapowiedzi o „prognozach nieprzesadnie alarmujących” wywołały demobilizację i spowodowały, że nie podjęto na czas kroków minimalizujących straty, licząc, że tym razem wszystko rozejdzie się po kościach.
Dziennikarz zwraca uwagę, że coraz częstsze ekstremalne zjawiska pogodowe wymagają wdrożenia odpowiedniej polityki, ponieważ są zagrożeniem dla bezpieczeństwa obywateli, ale także gospodarki – nie tylko dla rolnictwa, ale także energetyki, transportu i żeglugi śródlądowej, przemysłu oraz turystyka. Podkreśla, że… droga do tego celu wiedzie w zupełnie innym kierunku niż chcą tego ekolodzy, stawiający sobie za cel renaturyzację. W Polsce należy przede wszystkim budować zbiorniki przeciwpowodziowe, poldery, a także bypassy potoków i rzek. Jak podkreślają specjaliści, realizacja takich inwestycji jest czasochłonna i wykracza poza jedną kadencję wyborczą, co dodatkowo wydłużają komplikacje wynikające z unijnych przepisów. Oczywiście wiąże się z tym niedofinansowanie tych inwestycji, gdyż Unia Europejska nie wspiera budowy zapór wodnych.
Inne ciekawe tematy
Polecamy także artykuły: Stanisława Janeckiego „Ostatni prawdziwy człowiek”, Konrada Kołodziejskiego „Depresja uśmiechniętej Polski”, Dariusza Matuszaka „Po nas choćby psiecko”, Marka Budzisza „Rewolucja, która dokonuje się na naszych oczach”, Grzegorza Górnego „Patron internetu i millenialsów”, Jana Rokity „Trump nie wie, co robić dalej”.
Ponadto w tygodniku także komentarze bieżących wydarzeń pióra Krzysztofa Feusette’a, Doroty Łosiewicz, Bronisława Wildsteina, Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej, Arkadiusza Mularczyka, Daniela Obajtka, Samuela Pereiry, Wojciecha Reszczyńskiego, Andrzeja Rafała Potockiego, Aleksandra Nalaskowskiego, Ryszarda Czarneckiego, Katarzyny i Andrzeja Zybertowiczów.
Artykuły z bieżącego wydania dostępne online w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce24 - na 52 kanale telewizji naziemnej oraz u operatorów: Vectra - 825. Polsatbox - 196. UPC/Play - 121 i 339. Netia - 192. Evio - 43 oraz na stronie https://wpolsce24.tv
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.