Analizy

fot. www.freeimages.com
fot. www.freeimages.com

Ekspert: T-Mobile chętnie przejmie częstotliwości LTE, których nie wziął NetNet

źródło: PAP

  • Opublikowano: 5 lutego 2016, 18:50

  • Powiększ tekst

T-Mobile ma wielką chęć na częstotliwości LTE, z których zrezygnowało NetNet. Będzie to jednak bardzo skomplikowane pod względem prawnym i technicznym. Rozwiązaniem może być komercyjne porozumienie pomiędzy P4 a T-Mobile - mówi redaktor naczelny portalu Telepolis.pl Witold Tomaszewski.

"Deutsche Telekom (właściciel T-Mobile - PAP) ma wielką chęć na blok 5 MHz w paśmie 800 MHz, pozostawiony przez NetNet. Pasuje to do europejskiej strategii niemieckiego telekomu, a wyasygnowanie 2 mld zł nie jest dla niego problemem. Spółka kojarzona z Zygmuntem Solorzem-Żakiem, a należąca do syna jego biznesowego partnera (NetNet-PAP), przyczyniła się do dużego zamieszania, bo z częstotliwości zrezygnowała w dniu wysyłania przez UKE decyzji rezerwacyjnych. Urząd zdążył już w postępowaniu dla tego konkretnego bloku wysłać wszystkim zainteresowanym (w tym T-Mobile) decyzje odmowne - bo każdy operator składał, z ostrożności procesowej, zapotrzebowanie na wszystkie bloki pasma. Postępowanie należało więc wznowić i poczekać na deklarację T-Mobile co do chęci objęcia +osieroconego+ pasma - jako drugiemu w kolejności pod względem oferowanych kwot" - powiedział PAP Tomaszewski.

Jego zdaniem, cała sprawa jest bardzo skomplikowana pod względem prawnym, jak i technicznym.

"Pomiędzy blokiem T-Mobile a nieprzejętym przez NetNet (który ewentualnie może przejąć niemiecki telekom), znajduje się pasmo zarezerwowane i opłacone przez P4, operatora sieci Play. T-Mobile słowami prezesa Adama Sawickiego deklaruje, że jest zainteresowany objęciem bloku po NetNecie, ale tylko wtedy, kiedy będzie on sąsiadował z już posiadanym" - wyjaśnił.

Tomaszewski uważa, że powód jest dość prozaiczny - w ten sposób z posiadanych częstotliwości można korzystać w sposób o wiele bardziej efektywny.

"Upraszczając: uzyskiwać większe prędkości, lepsze pokrycie i obsługiwać większą liczbę klientów niż wtedy, kiedy te dwa bloki ze sobą nie sąsiadują. Dodając do tego fakt, że T-Mobile zaoferował za częstotliwości najwięcej ze wszystkich (średnio po 2 mld zł za blok, kiedy Orange i P4 oferowali po 1,5 mld zł), trudno dziwić się obiekcjom i niezdecydowaniu. To wymagałoby jednak zmiany decyzji rezerwacyjnej dla P4 i przyznania temu operatorowi innego zakresu częstotliwości. Prezes UKE może wszcząć takie postępowanie z urzędu, argumentując to potrzebą zapewnienia efektywnego wykorzystania pasma, ale taki argument mógłby się pojawić dopiero po objęciu przez T-Mobile bloku NetNetu, a nie przed - bo przed byłaby po prostu +dziura+, która tej efektywności by nie przeszkadzała" - zaznaczył.

Według eksperta wyjściem jest komercyjne porozumienie pomiędzy P4 a T-Mobile.

"Ten pierwszy nie widziałby zapewne problemu w takim ruchu, jednak - zapewne - chciałby coś wynegocjować od drugiego, który - przypomnijmy - jest jego głównym partnerem roamingowym (czyli zapewnia zasięg klientom Play tam, gdzie nie sięga sieć macierzysta P4). UKE z radością wszcząłby wtedy postępowanie pozwalające na zamianę bloków 800 MHz, które jednak chwilę by potrwało" - zaznaczył.

Zdaniem eksperta "na to, że sprawę uda się rozwiązać do poniedziałku, szanse są bardzo nikłe”.

„Aby wszystko pozytywnie się skończyło, potrzebne byłoby także aktywne podejście UKE, który - moim zdaniem – od samego początku aukcji pogubił się i porusza się w sprawie z gracją słonia w składzie porcelany. Na wszystko jest po prostu za mało czasu" - podsumował.

Telekomy mają do poniedziałku czas na wpłatę środków za wylicytowane częstotliwości. Jak podał w piątek UKE, już ponad 7 mld zł trafiło na konto Skarbu Państwa za częstotliwości LTE.

Łącznie za wszystkie częstotliwości będące przedmiotem aukcji telekomy zadeklarowały 9,233 mld zł, jednak jeden z nich - NetNet - wycofał się z rezerwacji i nie wpłaci ponad 2,05 mld zł zadeklarowanej kwoty.

PAP, sek

Więcej o sprawie częstotliwości LTE czytaj tutaj:

WAŻNE! Czy uda się uratować miliardy w budżecie? Ważą się losy aukcji LTE, a prezes UKE na urlopie!

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych