Kluczowe publikacje dla euro i dolara
Brak zdecydowanej odpowiedzi USA na kolejną prowokację Korei Płn. sprawił, że na rynkach w zasadzie nie ma śladu po wczorajszej nerwowej reakcji. To oznacza, że uwaga inwestorów przenosi się na publikacje makroekonomiczne, które mogą przesądzić na najbliższej przyszłości notowań, także złotego.
Już dziś czekają nas dane o sierpniowej inflacji z Hiszpanii i Niemiec. Po piątkowym wystąpieniu prezesa EBC w Jackson Hole rynki są pewne, że na wrześniowym posiedzeniu Banku ogłosi on redukcję programu skupu obligacji, która miałaby się rozpocząć wraz z początkiem 2018 roku. Dzisiejsze dane mają jedynie przypieczętować taką decyzję – w obydwu przypadkach oczekuje się wzrostu rocznej inflacji. Warto jednak zaznaczyć, że euro w tym roku już bardzo wyraźnie zyskało wobec dolara a pozycjonowanie inwestorów spekulacyjnych na parze EURUSD jest bliskie rekordom. Z punktu widzenia euro zatem potencjalnie łatwiej będzie o rozczarowanie niż pozytywne zaskoczenie.
W odwrotnej pozycji jest dolar. Ten rok był dla amerykańskiej waluty tak fatalny, głównie z powodu rozczarowania prezydenturą Trumpa, ale też ze względu na niemrawe ożywienie gospodarcze, że inwestorzy kompletnie stracili wiarę w dalsze umocnienie. Efektem jest silne wyprzedanie i paradoksalnie szansa na pozytywne zaskoczenie ze strony danych. Już wczoraj indeks Conference Board pokazał, że nastroje konsumentów w USA nadal są najlepsze w tej dekadzie, a jeśli jeszcze dojdą do tego mocne raporty z rynku pracy inwestorzy mogą szybko przypomnieć sobie o możliwości podniesienia stóp procentowych przez Fed w grudniu tego roku. Dlatego dzisiejszy raport ADP (14:15) będzie miał nie mniejsze znacznie niż dane o inflacji z Niemiec (14:00).
Publikacje z dwóch największych obszarów gospodarczych na świecie mogą wydawać nam się obce ale mają spory wpływ na notowania złotego, szczególnie wobec dolara. Złoty jako waluta kraju UE mocno zyskał w tym roku na sile euro i wczoraj w pewnym momencie notowania pary USDPLN spadły niewiele powyżej poziomu 3,50. Publikowane dane mogą pomóc przesądzić, czy ten trend będzie kontynuowany. O 8:35 dolar kosztuje 3,5612 złotego, euro 4,2571 złotego, frank 3,7241 złotego, zaś funt brytyjski 4,5982 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA Główny Ekonomista XTB