Kolejny mocny sezon wyników w USA
Nastroje na rynkach finansowych dzisiejszego dnia ponownie były mieszane. Oczywistym powodem kolejny raz wydają się być bardzo wysokie rentowności w Stanach Zjednoczonych, które wywołują dużą niepewność wśród inwestorów.
Niemniej oprócz niepewności, rynek szykuje dla inwestorów raczej pozytywne wieści w najbliższych tygodniach, co może doprowadzić do kolejnego już wyraźnego odbicia na Wall Street oraz innych rynkach w tym roku.
Wzrosty na Wall Street w ostatnich kilkunastu miesiącach były fenomenalne. Pomimo trwającego procesu podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, akcje spółek wzrastały na nowe historyczne maksima. Powodem takiej sytuacji są rosnące zyski spółek za sprawą bardzo dobrej sytuacji na całym świecie. Pomimo wielu niepewności jak stabilność chińskiej gospodarki, czy toczące się spory handlowe, spółki globalne, a w szczególności amerykańskie radzą sobie bardzo dobrze.
Dopiero co mogliśmy oglądać indeks S&P 500 w pobliżu historycznych maksimów przy poziomie 2945 punktów. W dalszych wzrostach przeszkadzały rosnące rentowności, które popsuły nastroje inwestorów. Niemniej nie jest to już pierwszy raz w tym roku. Po chwilowej niepewności dla inwestorów mogą nadejść pozytywne wieści. W piątek rozpoczyna się kolejny sezon wyników spółek na Wall Street. Oczekiwania są bardzo wysokie i wskazują na przyrost zysków na poziomie 19%. Niemniej, biorąc pod uwagę wcześniejsze pozytywne zaskoczenia, można oczekiwać, że zyski wzrosły nawet powyżej 20%. Byłby to trzeci z rzędu kwartał ze wzrostem powyżej 20% oraz jeden z najlepszych w ostatnich latach. Największe wzrosty mają dotyczyć sektora energetycznego, za sprawą ok. 40% wyższej ceny roku niż analogicznym okresie rok wcześniej czy sektora finansowego za sprawą obniżki podatków w USA obowiązującej od początku tego roku.
Sytuacja na rynkach finansowych poprawia się od czasu sesji azjatyckiej. Na europejskich indeksach widać wzrosty rzędu kilku dziesięciu procent, natomiast po negatywnym otwarciu indeksy z Wall Street rozpoczynają umiarkowane odbicie, z silnie rosnącym Nasdaqiem na poziomie 0,70%.
W Polsce z kolei trwa euforia na indeksie WIG20, głównie za sprawą spółek paliwowych z liderem w postaci spółki PGNiG. Na koniec sesji tracą jedynie 3 spółki z całego indeksu. WIG20 na koniec sesji rosnie 1,25%, natomiast sporo brakuje jeszcze do poziomu 2300 punktów.