Solidarność broni Turowa w Luksemburgu! Zasieki wokół TSUE
W piątek przed siedzibą Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu rozpoczęła się manifestacja związkowców z NSZZ „Solidarność”. To protest przeciwko postanowieniom Trybunału w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów. TSUE zachowuje się jakby działał w Korei Północnej - czytamy na portalu wPolityce.pl. Nie pozwolimy na zamknięcie tysięcy miejsc pracy i pozbawienie energii elektrycznej milionów Polaków - mówi przewodniczący Solidarności Piotr Duda
Związkowcy w żółtych kamizelkach z nadrukami „Hands off Turów” (Ręce precz od Turowa) i transparentami „Wczoraj Moskwa dziś Bruksela suwerenność nam zabiera” w rozdawanych ulotkach tłumaczą, że w wyniku jednoosobowej absolutnie bezdusznej decyzji TSUE o zamknięciu kopalni Turów stajemy w obliczu utraty setek tysięcy miejsc pracy, paraliżu całego regionu, wepchnięcia nas i naszych rodzin w nędzę energetyczną. Nigdy nie pozwolimy się traktować jak polityczni zakładnicy. Jesteśmy zmuszeni bronić naszych praw i miejsc pracy w każdy dostępny dla nas sposób. Stąd ten protest.
Chcemy przekazać TSUE bardzo prostą wiadomość: tu nie jest Korea Północna. A TSUE postępuje tak, jakby działał w Korei Północnej - jednoosobowo podejmuje decyzje, skazując ludzi na śmierć – powiedział PAP Wojciech Ilnicki, szef Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” KWB Turów, jeden z organizatorów manifestacji.
Władze Luksemburga ustaliły limit uczestników manifestacji na 2 tys. osób.
Drut kolczasty
Część protestujących dotarła do Luksemburga już w czwartek, a tam, w rejonie TSUE, zastały ich zasieki, drut kolczasty i opancerzone pojazdy. Takie same zabezpieczenia pojawiły się w rejonie ambasady Czech.
Tak o to wygląda „wolna Europa”. Drut kolczasty czeka na legalną manifestację Solidarności i Narodowców. Lewacki liberalizm w praktyce. Wyobrażają sobie Państwo jaki by był wrzask w Europie gdyby Polski rząd rozłożył drut kolczasty na manifestację opozycji? – wskazał poseł PiS Kazimierz Smoliński.
W Luksemburg mówimy stanowcze NIE dla bezprawnej decyzji TSUE ws. kopalni Turów Podwójny wykrzyknik z @AnnaZalewskaMEP - napisała europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Jadwiga Wiśniewska.
Jakbyśmy byli na granicy z Białorusią
Jak na granicy z Białorusią – tak w rozmowie z PAP podsumował zasieki i płoty, ustawione w dzielnicy Kirchberg, gdzie znajdują się siedziby instytucji unijnych, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
Wygląda to tak jakbyśmy byli na granicy z Białorusią. Petycji nie odbierają. Wczoraj umówiliśmy się, że odbiorą petycję. Zostawiliśmy ją więc w tym płocie, który bardziej przydałby się na naszej granicy z Białorusią. Można by go pożyczyć. Przydałby się – powiedział PAP przewodniczący „S” Piotr Duda.
Tak nas traktują. Najpierw podejmują jednoosobowo decyzje de facto o likwidacji tysięcy miejsc pracy, a później tchórze nie chcą wyjść odebrać petycji. Zostawiliśmy im petycję i zabezpieczenie zamknięcia tego Trybunału Niesprawiedliwości - dodał Duda.
Związkowcy z NSZZ „S” przyjechali w piątek przed siedzibą Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu, aby zaprotestować przeciwko jego nakazowi zamknięcia kopalni Turów.
Duda: nie pozwolimy na zamknięcie tysięcy miejsc pracy
Nie pozwolimy na zamknięcie tysięcy miejsc pracy i pozbawienie energii elektrycznej milionów Polaków – mówił podczas protestu przed siedzibą Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu szef NSZZ „Solidarność” Piotr Duda, odnosząc się do decyzji TSUE w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów.
Już kolejnych błędów nie popełnimy, jak z lat 90., gdzie Komisja Europejska zamykała nam stocznie, zamykała nam kopalnie, zamykała nam huty. Na to już nie pozwolimy – powiedział Duda podczas swojego występnie na manifestacji.
Jak dodał, dlatego, jesteśmy tutaj, jako reprezentacja i mówimy, ostrzegamy i dajemy wam czas do namysłu.
Jeżeli nie, to podpalimy Europę. Ale podpalimy ją w naszych sercach, aby dać odpór tym (…), którzy dzisiaj decyzjami jednoosobowymi zamykają tysiące miejsc pracy i pozbawić chcą energii elektrycznej milionów Polaków. I – nie zawaham się użyć tego słowa – pozbawić także bezpieczeństwa energetycznego Polski i Unii Europejskiej – na to my nie pozwolimy – powiedział Duda.
Jak mówił Duda, „pani sędzina” z TSUE podjęła decyzję ws. Turowa _między zakupami a lunchem, waliła młotkiem w biurko i mówi: „zamykam”. „Nie, na to nie pozwolimy” – powiedział.
Szef NSZZ „Solidarność” przekazał, że zaprosił na piątkową manifestację europarlamentarzystów z Polski „bez wyjątku”.
Władze Luksemburga ustaliły limit uczestników manifestacji na 2 tys. osób.
Kopalnia i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącej częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej. W 2020 r. polski minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka przedłużył koncesję na wydobywanie w Turowie węgla brunatnego na kolejne sześć lat, do 2026 r.
Pod koniec lutego Czechy wniosły skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni Turów do TSUE wraz z wnioskiem o zastosowanie tzw. środków tymczasowych, czyli o nakaz wstrzymania wydobycia.
21 maja TSUE przychylił się do wniosku Czech i nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia.
20 września wiceprezes Trybunał Sprawiedliwości UE Rosario Silva de Lapuerta wydała postanowienie, nakładając na Polskę 500 tys. euro kary dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.
Demonstracja jest organizowana przez Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność” i Komisję Międzyzakładową NSZZ „Solidarność” KWB Turów.
wPolityce/PAP/Twitter/mt