Informacje

Alec Baldwin na US Open / autor: autor: By Edwin Martinez from The Bronx - US Open 2011 Opening Day 095, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=16471434
Alec Baldwin na US Open / autor: autor: By Edwin Martinez from The Bronx - US Open 2011 Opening Day 095, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=16471434

TYLKO U NAS

Za wypadek Baldwina odpowiada... zwolennik Trumpa?!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 października 2021, 07:35

    Aktualizacja: 26 października 2021, 07:55

  • Powiększ tekst

W USA tematem numer jeden nadal jest wypadek na planie filmu Rust, podczas którego aktor Alec Baldwin przypadkowo zastrzelił operatorkę kamery i ciężko ranił reżysera filmu. W mediach toczy się gorąca debata, tymczasem w internecie pojawiła się teoria spiskowa głosząca jakoby za wypadek odpowiadał… Donald Trump!

Teorię tę zaprezentował na twitterze uczony Johannes Josephus Marinus Velterop. Twierdzi on, że za wypadkiem mógł stać zwolennik Donalda Trumpa, który uczestniczył w pracach nad filmem i w sekrecie załadował rewolwer Baldwina ostrą amunicją.

Dlaczego? Baldwin podczas skeczy w popularnym, komediowym show Saturday Night Live wcielał się w postać prezydenta Trumpa. Według Velteropa wypadek miał być zemstą na autorze.

Choć teoria wydaje się absurdalna to znalazła swoich zwolenników.

Tymczasem prawda o wypadku jest bardziej prozaiczna. Okazuje się, że głównym zbrojmistrzem na planie była… niedoświadczona, 26 letnia dziewczyna, która w przeszłości publicznie wskazywała na swoje braki doświadczenia na planie filmowym i lęk przed bronią palną.

Na obecną chwilę wszystko wskazuje na to, że to ona pomyliła się, podając Baldwinowi naładowany ostrą amunicją rewolwer.

Sam Baldwin pozostaje w kontakcie z rodziną śmiertelnie rannej operatorki, wyraził też głęboki żal za zaistniałą sytuację.

Daily Wire/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.