Informacje

dzieci w szkole / autor: Materiały prasowe
dzieci w szkole / autor: Materiały prasowe

Piontkowski o nauce zdalnej od 20 grudnia: To decyzja premiera

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 grudnia 2021, 12:39

  • Powiększ tekst

Wiceminister pytany o decyzję dotyczącą nauki zdalnej, którą rozpocznie się od 20 grudnia, powiedział, że była to decyzją premiera. Chodzi o możliwość spokojnego przeżywania Świąt, a także o bezpieczeństwo osób starszych w okresie świątecznym – mówił wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski w czwartek na antenie Radia Wrocław

Wiceminister tłumaczył, że premier podjął decyzję o nauce zdalnej, która obejmie dzieci w szkołach podstawowych i średnich w okresie od 20 grudnia do 9 stycznia, w trosce m.in. o bezpieczeństwo osób starszych w okresie świątecznym i noworocznym.

Premier „uznał, że przy wzrastającej fali zakażeń jednak warto podjąć kroki, które pozwolą na to, aby spokojnie móc przeżywać święta i nie było konieczności wprowadzania kolejnych obostrzeń. Chodziło również o bezpieczeństwo osób starszych, dziadków, z którymi dzieci, wnuki będą miały kontakt w okresie świąt. Stąd wydłużenie tego okresu przerwy świątecznej o dodatkowych kilka dni” - powiedział Piontkowski.

Pytany o obowiązkowe szczepienia dla nauczycieli odparł, że to „na razie jeden z pomysłów, który jeszcze nie został wprowadzony w życie”. „Dziś, według naszych szacunków, około 80 proc. nauczycieli jest już zaszczepionych. Jeżeli odejmiemy od niego grupę tych osób, którzy ze względów zdrowotnych raczej nie powinny się szczepić, to pewnie mamy do czynienia z kilkoma, może kilkunastoma procentami nauczycieli, których to będzie dotyczyło” - powiedział. Dodał, że opowiada się za „dobrowolnością szczepień”.

Wiceminister mówił także o kończeniu prac nad podstawami programowymi HiT (przedmiotu historia i teraźniejszość – PAP). Niedługo mają one ujrzeć światło dzienne, będzie dyskusja i potem ewentualne korekty – powiedział Dariusz Piontkowski.

Wiceszef resortu edukacji wyraził opinię, że „dzisiejsza wiedza nastolatków na temat historii współczesnej, historii Polski, jest zdecydowanie niewystarczająca”. „To wynikało m.in. ze zmian programowych, które Platforma i PSL dokonały wiele lat temu, praktycznie likwidując systematyczną naukę historii w starszych klasach szkoły średniej (…) większość uczniów systematyczny wykład historii po gimnazjum kończyło na pierwszej klasie szkoły średniej, potem był już tylko taki przedmiot, gdzie były wyrywki historii i wyrywki WOS-u” - mówił.

Czytaj też: Morawiecki po spotkaniu z premierem Włoch: dobra rozmowa o bezpieczeństwie

mt/PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych