Informacje

brytyjski premier Boris Johnson / autor: PAP
brytyjski premier Boris Johnson / autor: PAP

Johnson: nie ma sygnałów, by Rosja dążyła do deeskalacji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 1 lutego 2022, 18:00

  • Powiększ tekst

Sytuacja jest niepokojąca, bo nie ma żadnych sygnałów świadczących, by Rosja dążyła do deeskalacji - ocenił we wtorek brytyjski premier Boris Johnson przed rozpoczęciem wizyty na Ukrainie

Przed wylotem do Kijowa Johnson przedstawił członkom rządu ocenę sytuacji. Powiedział, że sytuacja jest „głęboko niepokojąca i nic nie wskazuje na to, aby Rosja dążyła do deeskalacji, mając obecnie ponad 100 tys. żołnierzy zgromadzonych na granicy z Ukrainą”. Dodał, że Wielka Brytania „prowadzi prace” w celu sfinalizowania pakietu sankcji, które mogłyby być zastosowane, gdyby Rosja dokonała inwazji.

W posiedzeniu gabinetu wziął udział nowy szef brytyjskich sił zbrojnych admirał Tony Radakin, który ostrzegł, że Rosja zgromadziła na granicy z Ukrainą siły większe niż kiedykolwiek wcześniej.

Znaczna część rosyjskich sił lądowych została obecnie zgromadzona na zachodniej granicy, czemu towarzyszą operacje odstraszające, takie jak ćwiczenia wojskowe na skalę nigdy wcześniej nie widzianą. Wpisuje się to w schemat przymusu i zastraszania, którego celem jest podważenie wartości i zasad Zachodu - powiedział Radakin.

W Kijowie Johnson ma spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymirem Zełenskim. Do Kijowa we wtorek poleciał również premier polskiego rządu Mateusz Morawiecki.

Tymczasem rzecznik brytyjskiego premiera poinformował, że planowana na poniedziałek rozmowa telefoniczna Johnsona z prezydentem Rosji Władimirem Putinem odbędzie się w środę. Rozmowa została przełożona z powodu publikacji w poniedziałek konkluzji z raportu na temat imprez na Downing Street w czasie restrykcji covidowych i konieczności odniesienia się w Izbie Gmin do tego dokumentu.

Czytaj też: Premier: jesteśmy gotowi udzielić wsparcia Ukrainie

PAP/KG

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.