Analizy
Rekonstrukcja rządu finalnie przeszła bez echa na rynkach finansowych / autor: Pixabay
Rekonstrukcja rządu finalnie przeszła bez echa na rynkach finansowych / autor: Pixabay

Rekonstrukcja rządu: burza w szklance wody?

Maciej Przygórzewski

Maciej Przygórzewski

główny analityk w InternetowyKantor.pl

  • Opublikowano: 23 lipca 2025, 13:28

  • Powiększ tekst

Po raz kolejny okazało się, że media finansowe żyją innymi wiadomościami niż główne serwisy informacyjne. Wczorajsza rekonstrukcja rządu jest tego dobrym dowodem. Mimo tego jak ważna to była wiadomość to finalnie przeszła bez większego echa. Podobnie zresztą jak wczorajsza kolejna już z rzędu decyzja na Węgrzech o nieobniżaniu stóp.

Rekonstrukcja rządu

Wtorek był dniem ogłoszenia rekonstrukcji rządu. W sumie wiadomo było, że się ona odbędzie, nieznana była jednak skala. Z tego też powodu inwestorzy ostrożnie uciekali z Polski. Było to widać zarówno na walucie, gdzie złoty tracił na wartości oraz również na polskiej giełdzie. Rekonstrukcja rządu nie odnosiła się jednak zbytnio do kwestii gospodarczych, a przynajmniej nie tak jak obawiały się rynki. W rezultacie po ogłoszeniu decyzji złoty bardzo szybko odrobił większość strat. Giełda w trakcie ogłoszenia była już zamknięta, więc korektę oglądaliśmy dzisiaj na otwarciu. WIG20 bardzo sprawnie wrócił do 17-letnich szczytów, które wyznaczał w piątek.

Kolejny słaby sygnał z Polski

Zarówno produkcja przemysłowa, jak i sprzedaż detaliczna zawiodły oczekiwania analityków. Spodziewano się wzrostu sprzedaży w skali roku o 4,7 proc., co wcale nie jest wygórowanym wynikiem dla polskiej gospodarki. Finalnie zobaczyliśmy rezultat 2,1 proc.. Jest to niewiele, ale trzeba pamiętać, że we wrześniu mieliśmy spadek, a zarówno luty, jak i marzec miały poziom wzrostu zaledwie 0,6 proc. w skali roku. Dane te nałożyły się wczoraj na spekulacje na temat rekonstrukcji rządu. To tylko pogłębiło przecenę polskiej waluty. Co ciekawe, sprzedaż detaliczna najwyraźniej miała większy wpływ na waluty niż na giełdę. Giełda bowiem wróciła do punktu wyjścia, a złoty nadal jest wyraźnie słabszy niż na początku tygodnia.

Węgrzy nie zmieniają stóp

Wczorajsze posiedzenie Narodowego Banku Węgier podtrzymało dotychczasowy poziom stóp procentowych. Biorąc pod uwagę, że czerwiec był kolejnym miesiącem zwiększenia się wskaźnika inflacji, nie można się temu dziwić. Poziom wzrostu cen wynosi 4,6 proc., co teoretycznie jest wciąż niemal 2 proc. poniżej wartości stóp procentowych. Jest to nadal bezpieczna odległość. Problem w tym, że inflacja w kwietniu wynosiła 4,2 proc. i tendencja jest bardzo niekorzystna. Nie może zatem dziwić, że bank centralny wstrzymał cykl obniżek. Z drugiej strony należy też pamiętać, że w szczycie inflacji Węgrzy podnieśli stopy do 13 proc.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

16:00 – USA – sprzedaż domów na rynku wtórnym.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych