Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

OECD wskazał, co trzeba zrobić by był wzrost

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 21 lutego 2014, 18:12

  • Powiększ tekst

Oznaki ożywienia gospodarczego na świecie są coraz widoczniejsze, ale kraje rozwinięte i wschodzące powinny zreformować swoje gospodarki, by nie utknąć w pułapce niskiego wzrostu - ostrzega w swoim najnowszym raporcie OECD.

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju w opublikowanym w piątek dokumencie podkreśliła, że tylko przyjęcie kompleksowych programów reform da rządom szansę na powrót do silnego, trwałego i zrównoważonego wzrostu gospodarczego, który tworzy miejsca pracy i zmniejsza nierówności.

Raport zwraca uwagę, że w ostatnich dwóch latach zapał reformatorski na świecie znacznie osłabł. W konsekwencji może to powodować ryzyka dla niektórych krajów europejskich, borykających się z wysokim bezrobociem. Ucierpieć mogą też gospodarki wschodzące narażone na turbulencje związane z wychodzeniem z niekonwencjonalnej polityki pieniężnej.

Dokument zaprezentowano w Australii, dzień przed spotkaniem ministrów finansów krajów G20 w Sydney. Oczekuje się, że kwestia wsparcia wzrostu gospodarczego zdominuje rozmowy reprezentantów najbogatszych krajów świata w ten weekend.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy w swoim raporcie przed tym szczytem wskazał, że podjęcie odpowiednich zmian może przynieść światowej gospodarce dodatkowe 2,25 bilion dol. do 2018 roku.

"Postęp w reformach strukturalnych może zwiększyć wzrost i podnieść standardy życia na całym świecie" - powiedział podczas prezentacji raportu w Sydney sekretarz generalny OECD Angel Gurria.

Eksperci organizacji podkreślają, że w gospodarkach wschodzących konieczne są zmiany m.in. w systemach edukacyjnych, które poprawią sytuację na rynku pracy. W odniesieniu do krajów, z problemami demograficznymi zalecają m.in. zwiększenie udziału kobiet w rynku pracy.

Zarówno najbardziej rozwinięte kraje, jak i te dopiero będące na ich drodze zachęcane są przez OECD do zwiększania konkurencyjności swoich gospodarek.

Ministrowie finansów i szefowie banków centralnych państw G20 mają według zapowiedzi rozmawiać o konieczności zwiększania przejrzystości polityki pieniężnej, a także potrzebnych reformach do wsparcia wzrostu gospodarczego.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych