OECD: Strajki w USA wpływają na pogorszenie koniunktury światowej
Obniżyliśmy prognozy wzrostu gospodarczego dla świata z powodu słabych danych gospodarczych z pierwszego kwartału tego roku. Było to spowodowane m.in. złą pogodą i strajkiem w USA na początku roku - tłumaczy sekretarz generalny OECD Angel Gurria.
W czerwcowym raporcie Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) obniżyła prognozy wzrostu gospodarczego na świecie. Zgodnie z nimi, globalny wzrost gospodarczy zwiększy się z 3,1 proc. w tym roku do 3,8 proc. w przyszłym. W listopadowej prognozie z ubiegłego roku było to odpowiednio 3,6 i 3,9 proc.
"To relatywnie niewielkie obniżenie prognoz OECD dotyczących wzrostu gospodarczego. Po pierwsze dlatego, że pierwszy kwartał był bardzo zły. To był najgorszy pierwszy kwartał od początku kryzysu. Przyczyn tego jest kilka, w tym negatywne dane z USA, które były nadzieją jeśli chodzi o odbicie gospodarcze na świecie. Ten kwartał był negatywny z powodu złej pogody i strajku na zachodnim wybrzeżu" - powiedział Gurria.
Dodał, że obniżenie prognoz wynika także z gorszych danych dot. gospodarki niemieckiej. "W rezultacie, jeśli weźmiemy pod uwagę średnią ważoną największych gospodarek to okaże się, że nie była zbyt dobra. Wierzymy jednak, że gospodarka zacznie lepiej rozwijać się w drugiej połowie roku. Biorąc pod uwagę rok 2016, wydaje się, że będziemy wtedy bliżej tego, co nazywamy prędkością przelotową, co oznacza poziomy sprzed kryzysu - bliżej 4 proc. wzrostu" - podsumował sekretarz generalny OECD.
OECD zwraca uwagę na rozczarowujący poziom wzrostu produktywności, co ekonomiści organizacji częściowo tłumaczą słabymi inwestycjami prywatnymi i tym samym zbyt powolnym upowszechnianiem nowości technologicznych. "Wzrost inwestycji jest potrzebny, by pchnąć gospodarki na ścieżkę przyspieszonego wzrostu" - napisano w raporcie.
OECD podniosła jednocześnie prognozy dla polskiej gospodarki. Obecnie ekonomiści tej organizacji szacują, że wzrost gospodarczy w Polsce przyspieszy z 3,5 proc. w tym roku do 3,7 proc. w roku przyszłym, podczas gdy w listopadzie prognozowali przyspieszenie z 3,0 proc. w 2015 r. do 3,5 proc. w 2016 r.
Raport zwiększył spodziewany wzrost gospodarczy w strefie euro do 1,4 proc. w roku bieżącym i 2,1 proc. w roku 2016, podczas gdy listopadowa prognoza podawała tutaj odpowiednio 1,1 i 1,7 proc. "Śmielszemu niż się spodziewano luzowaniu monetarnemu Europejskiego Banku Centralnego towarzyszyła istotna deprecjacja euro, co powinno wzmocnić pozytywny efekt popytowy przerwy w konsolidacji fiskalnej i spadku cen ropy" - zaznaczyła OECD.
Prognozowany wzrost gospodarczy Chin OECD obniżyła do 6,8 proc w 2015 roku i 6,7 proc. w roku 2016 z podawanych w listopadzie 7,1 i 6,9 proc. Przewiduje również, że recesja w Rosji i Brazylii przerodzi się w roku 2016 w niewielki, ale pozytywny wzrost.
PAP/ as/