Informacje

Pixabay / autor: fot. Pixabay
Pixabay / autor: fot. Pixabay

INWAZJA NA UKRAINĘ

Komórki będą działać na Ukrainie - także dzięki Polsce!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 marca 2022, 07:09

  • Powiększ tekst

Dzięki współpracy Exatela z polskimi operatorami telekomunikacyjnymi, w razie zniszczenia infrastruktury na Ukrainie Polska i Czechy będą w stanie przejąć ruch komórkowy z tego kraju i utrzymać działanie ukraińskiej sieci, np. wykonywanie połączeń - poinformował Exatel.

Exatel i partnerzy, m.in. operatorzy infrastruktury telekomunikacyjnej, stworzyli rozwiązania dające możliwość przerzucenia ruchu mobilnego z Ukrainy do polskich i czeskich operatorów telefonii komórkowej. Dzięki temu gdyby np. upadł Kijów i zniszczone zostały tamtejsze centra danych operatorów, użytkownicy telefonów komórkowych na Ukrainie nadal będą mogli z nich korzystać - powiedział Adam Sedlin z Exatela.

Dodał, że nie wiadomo, w jakim stanie jest ukraińska infrastruktura krytyczna ani jak mocno uszkodziły ją bombardowania. „Z jednej strony, patrząc na skalę zniszczeń cywilnych, wydaje się, że straty w infrastrukturze powinny być poważne, z drugiej strony - sądząc z aktywności tamtejszych użytkowników mediów społecznościowych - sieci nadal działają, jednakże w każdej chwili to się może zmienić” - zauważył Sedlin.

Michał Szczęsny z Exatela wyjaśnił, iż w rozwiązaniu przygotowanym przy współpracy Exatela wykorzystano specyfikę działania sieci komórkowych.

Architektura sieci komórkowej jest taka, że z jednej strony mamy bardzo wiele - kilkanaście tysięcy lub więcej - stacji bazowych, z którymi bezpośrednio łączą się telefony. I tu zniszczenie jednej czy nawet wielu takich stacji nie paraliżuje jeszcze ruchu. Te stacje łączą się jednak ze sterownikami, które obsługują po kilkadziesiąt, a nawet kilkaset stacji, a sterownik z kolei łączy się z tzw. +core’em+ sieci łączącym się z internetem. Sterowników w kraju wielkości Ukrainy będzie kilkadziesiąt, a +core’ów+ - dwa czy trzy. Tak więc zniszczenie sterownika, a w szczególności +core’a+ może unieruchomić sieć, uniemożliwić wykonywanie połączeń głosowych, wysyłanie SMS-ów, korzystanie z komunikatorów, etc.” - opisywał Szczęsny.

Wskazał, że działania, które koordynował Exatel, prowadzą do tego, by było możliwe zebranie ruchu ze stacji bazowych na Ukrainie i przekazanie go do sterowników oraz „core’ów” w Polsce i Czechach. Jak powiedział, na razie współpracę nawiązano z jednym z największych ukraińskich operatorów, ale w każdym momencie można rozszerzyć ją na pozostałych.

Jesteśmy w tej chwili gotowi, aby w razie zniszczenia infrastruktury na Ukrainie utrzymać działanie sieci w tym kraju. Udało się zbudować nie tylko łącza podstawowe, ale także back-upowe. Ta operacja została przeprowadzona bardzo szybko, już w tydzień po wybuchu wojny wystawiliśmy pierwsze łącza” - powiedział.

Przedstawiciele Exatela podkreślili, że wszystkie usługi tej firmy, w tym wysyłka sprzętu na Ukrainę, są realizowane bezpłatnie, na zasadzie pomocy stronie ukraińskiej, podobnie jak usługi współpracujących przy tym projekcie partnerów.

Wskazali, że przyjęte rozwiązanie może działać długofalowo.

W podobnym modelu możemy zabezpieczać innych operatorów na Ukrainie, bądź zapewniać transmisję danych dla innych podmiotów ukraińskich, np. dla wojska czy banków. W dłuższej perspektywie ukraińscy operatorzy mogą zacząć działać hybrydowo, tj. sieć dostępowa będzie na Ukrainie, a bazy danych użytkowników, połączenia z innymi sieciami i inne komponenty zostaną ulokowane w Polsce” - podkreślił Adam Sedlin.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych