Szef RARS: Polska stała się wielkim logistycznym hubem
Same KPRM i RARS wysłały do Charkowa 500 ton, a do Zaporoża 1000 ton żywności, opłaconej za środki, które KPRM przeznacza na zabezpieczenie działań Agencji. Do tej pory 30 państw przekazało pomoc humanitarną o równowartości ok. 230 mln złotych - Polska stała się wielkim logistycznym hubem. Przylatują samoloty, pomoc jest segregowana, paletowana i trafia na ukraińskie ciężarówki albo na pociągi - powiedział w poniedziałek podczas rozmowy w Programie III Polskiego Radia prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski
Jako RARS realizujemy szereg różnego rodzaju zadań na rzecz Ukrainy, są to przede wszystkim działania związane z transportami humanitarnymi, które docierają najpierw do Polski, a później na Ukrainę - powiedział Kuczmierowski.
Oznajmił, że Polska stała się wielkim logistycznym hubem (parkiem logistycznym, w którym wykonywane są wszelkie czynności związane z transportem ładunków przeznaczonych do przewozu krajowego i międzynarodowego - red.).
W sobotę dotarł na Ukrainę największy z dotychczas przesłanych transportów humanitarnych zorganizowany przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów oraz Rządową Agencję Rezerw Strategicznych liczący 120 wagonów, zawierających 1500 ton żywności.
Jak przekazał Kuczmierowski, w związku z tym transportem do Charkowa trafiło 500 ton żywności, a do Zaporoża 1000 ton.
Do tej pory 30 państw przekazało pomoc humanitarną o równowartości ok. 230 mln złotych - tak wynika z deklaracji; Niemal 100 pociągów wyjechało na Ukrainę i niezmierzona liczba ciężarówek. W tym samym czasie Polska udzieliła pomocy na ok. 300 mln zł - poinformował. - Liczymy też pomoc Ukraińcom, którzy przebywają na terenie Polski - dodał.
CZYTAJ TEŻ: WYWIAD GOSPODARCZY: Czy można ściąć ceny paliw? Ekspert PKN ORLEN wyjaśnia
Jest jeszcze niezmierzona skala pomocy oddolnej, udzielanej przez zwykłych ludzi, organizacje charytatywne. To wyjątkowa mobilizacja na niewyobrażalną skalę, Polacy się zjednoczyli w pomaganiu naszym sąsiadom - podkreślił Kuczmierowski.
Pytany o źródło środków, które przeznaczane są przez RARS na pomoc dla Ukraińców prezes odpowiedział, że w większości są to źródła budżetowe.
Są to środki, które KPRM przeznacza na zabezpieczenie działań Agencji - wyjaśnił.
Kuczmierowski zaznaczył, że ważne jest, aby pomagać w sposób skuteczny.
Dzisiaj wśród priorytetów jest żywność, leki. Jesteśmy w kontakcie z przedstawicielami ambasady Ukrainy: oni wskazują, które obszary są istotne, gdzie potrzebują wsparcia - powiedział.
Rosyjska inwazja na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego br. Od tego czasu – jak poinformował PAP prezes RARS Michał Kuczmierowski – na Ukrainę wyjechały 73 pociągi ze wsparciem z Polski i innych krajów Europy.
Głównie wysyłane są leki i żywność, które w wielu miejscach są priorytetami pomocy humanitarnej, ale również artykuły medyczno-higieniczne, namioty, łóżka, koce.
Wysyłane są także karetki, wozy strażackie, agregatory prądotwórcze, transformatory i zestawy do internetu satelitarnego.
PAP, mw
CZYTAJ TEŻ: Sasin: chcemy, by węgiel zasilał energetykę dłużej niż do 2049 r.
CZYTAJ TEŻ: Australia zyska na kryzysie? Rekordowy eksport gazu i węgla!