Informacje

Jacek Sasin, wicepremier, szef MAP / autor: fotoserwis PAP
Jacek Sasin, wicepremier, szef MAP / autor: fotoserwis PAP

Sasin: Dostawy gazu dla domów i firm nie będą ograniczone

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 kwietnia 2022, 14:12

    Aktualizacja: 27 kwietnia 2022, 14:13

  • Powiększ tekst

Nie istnieje niebezpieczeństwo przerwania czy ograniczenia dostaw gazu do odbiorców krajowych, zarówno indywidualnych jak i do odbiorców przemysłowych - zapewnił wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin podczas środowego wystąpienia w Sejmie

Jacek Sasin przedstawiał posłom informację dotyczącą bezpieczeństwa energetycznego RP w związku ze wstrzymaniem dostaw gazu przez Rosję.

Minister przypomniał, że Gazprom wstrzymał dostawy w związku z postanowieniami dekretu Prezydenta Federacji Rosyjskiej z 31 marca 2022 r. o specjalnej procedurze wykonania zobowiązań zagranicznych nabywców wobec rosyjskich dostawców gazu ziemnego, który nakazał zapłatę za ten gaz w rublach.

Tymczasem - jak mówił szef MAP - obowiązujący kontrakt jamalski określa płatność w dolarach, co nigdy nie było kwestionowane przez stronę rosyjską, a zmiana nastąpiła poza obowiązującymi procedurami.

W żadnym wypadku PGNiG ani rząd nie brali pod uwagę zmiany formy płatności, bo ten dekret nas nie obowiązuje - podkreślał. Jak mówił, 26 kwietnia PGNiG otrzymało z Gazpromu pismo, w którym powołano się na stan nadzwyczajny, na wyższą konieczność, grożąc wstrzymaniem przepływu gazu.

Ta groźba została spełniona i dzisiaj od godzin porannych ten gaz do Polski nie płynie - mówił Sasin.

Zapewnił przy tym, że Polska i PGNiG od dłuższego czasu przygotowywały się do tej sytuacji, wiedząc, że Rosja traktuje gaz nie jako produkt handlowy, ale narzędzie do szantażu tych, którzy są zmuszeni z tego gazu korzystać.

Wskazał, że magazyny gazu, które są w dyspozycji polskich podmiotów, są napełnione w 76 proc., a napełnienie to w ostatnich tygodniach sukcesywnie wzrastało. Podkreślił, że to dużo na tle innych państw UE.

Jak mówił Sasin, PGNiG zapewniło dostęp polskiej gospodarki i społeczeństwa do paliwa z alternatywnych źródeł. Poprzez gazoport w Świnoujściu realizowane są dostawy z USA i Zatoki Perskiej, a istnieje możliwość dostaw także z innych kierunków. Jak dodał wicepremier, do tego mamy możliwość krajowego wydobycia na poziomie ponad 4 mld metrów sześciennych.

W tej chwili nie istnieje niebezpieczeństwo przerwania czy ograniczenia dostaw gazu do odbiorców krajowych, zarówno indywidualnych, korzystających z tego gazu do ogrzewania czy innych potrzebnych czynności w warunkach domowych, jak i do odbiorców przemysłowych - zapewnił.

Podkreślił, że dokonano też ważnych inwestycji w infrastrukturę. Sasin wymienił m.in. gazoport w Świnoujściu oraz gazociąg Baltic Pipe, który - jak mówił - całkowicie uniezależni nas od gazu rosyjskiego, zostanie otwarty jesienią, a pełną przepustowość osiągnie w przyszłym roku. Dodał, że PGNiG zakupiła też własne złoża na szelfie norweskim - za pieniądze odzyskane od Gazpromu dzięki korzystnemu wynikowi międzynarodowego arbitrażu.

Według Sasina działania te stoją w kontraście z działaniami poprzednich rządów.

Jak mówił, Polska znalazła się w obecnej sytuacji również z tego względu, że pewne decyzje nie były podejmowane, kiedy powinny być podjęte, wskazując na opóźnienia i zaniechania w budowie gazoportu w Świnoujściu i Baltic Pipe. Zdaniem szefa MAP zawarty przez wicepremiera w rządzie Donalda Tuska - Waldemara Pawlaka kontrakt na dostawy gazu z Rosji do 2037 r. przewidywał obowiązek płatności, nawet jeśli Polska by tego gazu nie odbierała.

Czytaj też: Premier: Polacy nie odczują szantażu gazowego Rosji

PAP/mt

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.