Nowy bankrut na świecie? Sytuacja tego kraju jest dramatyczna!
W kraju brakuje benzyny, leków, spodziewany jest wzrost inflacji i wydłużenie przerw w dostawach energii. Premier Sri Lanki Ranil Wickremesinghe przyznał szczerze, że „gospodarka znajduje się w skrajnie niepewnym stanie” - czytamy na portalu money.pl.
Kraj nie jest w stanie zapłacić swojego zagranicznego zadłużenia i zwiesił tymczasowo spłaty odsetek od obligacji. Władze kraju przyznały wtedy, że rezerwy walutowe potrzebne są do importu podstawowych produktów, w tym paliwa dla mieszkańców.
W połowie kwietnia Sri Lanka oficjalnie uznała się także za bankruta.
Czytaj też: Węglokoks: Prace przy zaporze ukończone przed czasem [wideo]
money.pl/kp