INWAZJA NA UKRAINĘ
Premier: Ukraina moralnym zwycięzcą, ale Rosja pozostaje potężna
Ukraina i jej sojusznicy mają prawo czuć się moralnymi zwycięzcami, ale to dzisiaj zdecydowanie za mało; Rosja jest cały czas potężnym państwem o wielkich zasobach, których tylko część na razie została uruchomiona - mówił we wtorek premier Mateusz Morawiecki podczas Narady Ambasadorów RP w Warszawie
Ukraina i jej sojusznicy mają prawo czuć się moralnymi zwycięzcami, ale moralne zwycięstwo to dzisiaj zdecydowanie za mało, zwłaszcza że po drugiej stronie mamy przeciwnika, który nie kieruje się jakimikolwiek moralnymi zasadami - mówił szef rządu.
W związku z tym - zaznaczył - działamy tutaj na dwóch różnych porządkach moralnych, porządkach prawnych i też z tego trzeba sobie zdawać sprawę.
Według niego Rosja jest dziś takim zranionym niedźwiedziem, potężnym państwem o gigantycznych zasobach i przedwcześnie niektórzy sądzili, że została pokonana - w sensie - że w tym starciu na Ukrainie została pokonana w okresie kwiecień, początek maja. Jak podkreślił premier, Rosja „to jest cały czas potężne państwo o wielkich zasobach, których tylko część na razie została uruchomiona”.
Wielkie presje, które zostały jednocześnie zainicjowane przez Rosję, a mam na myśli tutaj surowce energetyczne, ceny tych surowców. Cena - która się przekłada na inflację, na „putinflację” jest kolejnym wielkim wyzwaniem. Chciałbym państwa poprosić, abyście w taki sposób pracowali nad opinią publiczną państw, krajów, w których funkcjonujecie. W końcu prawie na całym świecie mamy do czynienia z ogromną presją inflacyjną. Jest ona bezpośrednio zależna od cen surowców energetycznych, a te są zależne od wojny na Ukrainie i od polityki Rosji - mówił do polskich ambasadorów Morawiecki.
Narada Ambasadorów to cykliczne spotkanie organizowane na ogół latem, na które zapraszani są ambasadorzy, kierownicy przedstawicielstw dyplomatycznych, a także kandydaci na ambasadorów. Jest to okazja do podsumowania tego, co wydarzyło się w polityce zagranicznej w ostatnich miesiącach oraz omówienia planów na przyszłość.
Ukraina udowadnia, że nie można jej lekceważyć
Ukraina udowadnia, że siła woli jest czynnikiem, którego nie można lekceważyć, że ma on ogromne znaczenie dla zmian politycznych i dla wpływu na bieg wydarzeń - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki podkreślił we wtorek na Naradzie Ambasadorów RP, że dziś Ukraina udowadnia, że siła woli jest również czynnikiem, którego nie można lekceważyć. „Że ma on ogromne znaczenie dla zmian politycznych i dla wpływu na bieg wydarzeń” - powiedział premier.
Zwrócił uwagę, że Ukraińcy odnieśli sukcesy militarne, „ale podstawowym czynnikiem decydującym o ich ostatecznym sukcesie, a dla nas również o fundamentalnie ważnych przesłankach, które powinny zaistnieć, czyli obrona suwerennej Ukrainy, jako tego państwa, który jest pomiędzy Rosją, a Polską”. „To marzenie Piłsudskiego sprzed 100 lat, które się ziściło po latach w 1989 roku, dziś może niestety ulec odwróceniu” - podkreślił Morawiecki.
Według niego, „aby to marzenie się ugruntowało, aby Ukraina przetrwała, potężnym naszym sojusznikiem jest opinia publiczna Zachodu”. „I tu w tym upatruję waszego podstawowego zadania, aby w sposób zsynchronizowany, mądry, regularny i bardzo konsekwentny wpływać na opinię publiczną we wszystkich krajach wolnego świata” - powiedział premier, zwracając się do ambasadorów.
A ci, z państwa, którzy funkcjonują w krajach innych też mają podobną rolę do odegrania. Określiłbym tę rolę jako uświadamianie tych społeczeństw i rządów co, do faktycznego zagrożenia ze strony Rosji i w przyszłości także ze strony Chin - dodał szef rządu.
Czytaj też: Premier: Pod ogromną presją inflacji jest niemal cały świat
PAP/mt