Francja wyda 9,7 mld euro, by ratować tonący w długach EDF
Rząd Francji, który posiada już 84 proc. akcji grupy energetycznej EDF (Electricite de France), poinformował we wtorek, że przeznaczy 9,7 mld euro na jej nacjonalizację i zgłosi we wrześniu do komisji papierów wartościowych publiczną ofertę przejęcia firmy
Nacjonalizacja „pozwoli EDF przyspieszyć program (budowy) nowych reaktorów i (…) rozwój energii odnawialnych we Francji” - oznajmił minister gospodarki Bruno Le Maire.
Grupa EDF ma poważne problemy finansowe i techniczne. Ponad połowa z jej 56 reaktorów jest obecnie unieruchomiona, albo ze względu na prace konserwacyjne, albo z powodu korozji - podaje AFP.
Według agencji ratingowej S&P zadłużenie EDF może jeszcze w tym roku sięgnąć 100 mld euro. Według ekspertów, na których powołuje się agencja Reutera, rząd będzie jeszcze musiał zasilić grupę znacznymi sumami.
Francja, która zazwyczaj o tej porze roku eksportuje energię, musi obecnie importować ją z Hiszpanii, Szwajcarii, Niemiec i Wielkiej Brytanii, a niedostatki prądu staną się prawdopodobnie bardziej odczuwalne zimą.
Premier Elisabeth Borne zapowiedziała już w swym expose wygłoszonym w Zgromadzeniu Narodowym na początku lipca, że jej gabinet zamierza w pełni znacjonalizować silnie zadłużoną grupę EDF, aby zbudować „ambitną przyszłość” sektora energetycznego.
Poinformowała, że rząd powierzy EDF zadanie budowy nowych reaktorów atomowych.
Premier ostrzegła też, że kraj musi być przygotowany na ewentualne wstrzymanie eksportu gazu przez Rosję, w tym na „wszystkie, konkretne scenariusze, nawet te najtrudniejsze”.
Czytaj też: Niemiecka logika: Polacy porzućcie własną energię, kupujcie w Rosji
PAP/mt