Kalifornia: skradziono klejnoty i biżuterię o wartości 10 mln dolarów
W wyniku napadu na opancerzoną ciężarówkę w pobliżu miejscowości Lebec w Kalifornii, w południowo-zachodniej części USA, skradziono klejnoty i biżuterię o wartości blisko 10 mln dolarów; do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek - poinformowała w środę stacja CNN
Kradzież miała miejsce na stacji paliw położonej około 130 km na północ od Los Angeles. Pojazd obsługiwany przez firmę Brink’s przewoził kosztowności z miasta San Mateo do Pasadeny - powiadomił Arnold Duke, dyrektor wystawy International Gem & Jewelry Show. „Zajmuję się zawodowo (tą branżą) od 45 lat i nigdy nie doświadczyliśmy nawet niczego podobnego do tego, co się stało” - przyznał Duke w rozmowie z CNN.
Jak przekazał, w skradzionych szafkach znajdowały się kamienie szlachetne, zegarki marki Rolex i tysiące diamentów, w tym niektóre wyceniane na 500 tys. dolarów za sztukę.
Te klejnoty i biżuteria nie zmieściłyby się w jednym samochodzie. To oszałamiająca ilość kosztowności. Nieprawdopodobne, że zostały tak po prostu pozostawione bez nadzoru (na stacji benzynowej) - dodał Duke.
W sprawie kradzieży zostało wszczęte śledztwo. Do wtorku nie udało się zidentyfikować żadnych osób, które mogłyby mieć związek z tym zdarzeniem - powiadomiła CNN.
Czytaj też: Kradzież około 100 tys. zł z obozu tenisowego
PAP/KG