INWAZJA NA UKRAINĘ
Elitarny pułk rosyjskich komandosów rozbity w pył! Skala strat poraża
Rosyjski 331. pułk powietrznodesantowy został niemal doszczętnie rozbity podczas walk na Ukrainie; formacja straciła 85 proc. składu osobowego i uzbrojenia, lecz dowództwo wroga nie oszczędziło 70 ocalałych spadochroniarzy i ponownie rzuciło ich do walki - poinformował we wtorek ukraiński dziennikarz Roman Cymbaluk.
Informacje o skali strat bojowych przekazali sami żołnierze 331. pułku, stacjonującego na co dzień w Kostromie w europejskiej części Rosji - napisał Cymbaluk na Telegramie.
„Dowódcy (sił agresora) nie mogą się jednak uspokoić i zdecydowali, że dobiją (tę formację). Wojskowi, którzy przeżyli, zostali wysłani do natarcia na dobrze ufortyfikowane ukraińskie pozycje” - przekazał dziennikarz w poniedziałek wieczorem.
Jak powiadomił we wtorek rano ukraiński sztab generalny, od 24 lutego, czyli od początku inwazji, siły nieprzyjaciela straciły już około 42 640 żołnierzy, a także m.in. 1817 czołgów, 4076 pojazdów opancerzonych, 223 samoloty i 193 śmigłowce.
Czytaj też: Dymisje i śmierć rosyjskich generałów!
PAP/kp