Informacje

Pekin / autor: pixabay.com
Pekin / autor: pixabay.com

Wang Yi ostrzegł inne kraje, aby nie powtarzały zachowań USA

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 sierpnia 2022, 12:30

    Aktualizacja: 11 sierpnia 2022, 14:20

  • Powiększ tekst

Minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi ostrzegł inne kraje, aby nie powtarzały „politycznych zachowań” USA w Tajwanie. Wang twierdzi, że politycy w niektórych krajach działają we własnym „interesie politycznym” i angażują się w „demonstracje polityczne”, popierając politykę Waszyngtonu wobec Tajwanu

Siły niepodległościowe na Tajwanie zostały również powiadomione przez chińskiego ministra spraw zagranicznych, aby „nie zrozumieli sytuacji źle i nie podważali ich potencjału”. Według niego ostatnia wizyta Pelosi była polityczną prowokacją i Pekin musiał działać w celu obrony swojej suwerenności.

Pelosi stwierdziła jednak w środę, że wieloletni stan pokoju w regionie został zakłócony przez bezprecedensowe ćwiczenia wojskowe Pekinu po jej wizycie.

To, co widzieliśmy w Chinach, to próba ustanowienia czegoś w rodzaju nowych norm (…) Nie pozwolimy Chinom izolować Tajwanu – kontynuowała Pelosi.

Wang wygłosił swoje uwagi jako odpowiedzi na wspólną prośbę ministrów spraw zagranicznych Japonii, USA i  Australii, wzywającą Chiny do natychmiastowego wstrzymania ćwiczeń wojskowych w pobliżu Tajwanu. We wspólnym oświadczeniu zostało stwierdzone, że działania Pekinu „poważnie wpływają na międzynarodowy pokój i stabilność”.

Wang bronił akcji wojskowych mówiąc, że Pekin musi chronić swoją integralność terytorialną i że jego działania mają na celu utrzymanie „pokoju i stabilności Cieśniny Tajwańskiej”.

Oprócz odwołania ćwiczeń w odpowiedzi na wizytę Pelosi w Tajwanie, Chiny zrezygnowały również ze współpracy z armią amerykańską między innymi w zakresie przeciwdziałania zmianom klimatycznym.

Chiny muszą podjąć konieczne i stanowcze środki zaradcze” – dodał.

Ponadto Wang twierdził, że obecność wojska amerykańskiego na tym obszarze grozi zaburzeniem tam pokojowych stosunków - mimo to siły zbrojne Stanów Zjednoczonych ogłosiły, że w najbliższych tygodniach przepłyną przez Cieśninę Tajwańską.

Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów Gregory Meeks powiedział, że wizyta Pelosi w Tajwanie pokazała, że bez względu na to, co uważa chiński prezydent Xi Jinping, Stany Zjednoczone będą wspierać swoich przyjaciół i sojuszników.

Pekin uważa Tajwan za swoje terytorium. Pomimo faktu, że USA i większość innych narodów nie uznaje Tajwanu za niepodległe państwo, Waszyngton sprzeciwia się wszelkim próbom aneksji wyspy.

OR

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych