Informacje

zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Niemcy uchylają zakaz kąpieli w Zalewie Szczecińskim

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 sierpnia 2022, 23:24

    Aktualizacja: 25 sierpnia 2022, 23:51

  • 1
  • Powiększ tekst

Mieszkańcy i turyści znów mogą bez ograniczeń kąpać się w Zalewie Szczecińskim; wszystkie ostrzeżenia w tym zakresie zostały uchylone - informuje w czwartek portal stacji NDR. Ponownie możliwe jest także wędkarstwo i rybołówstwo, a także wykorzystanie wody do nawadniania lub dla zwierząt. Sytuacja na Odrze była zdarzeniem o charakterze naturalnym, gdzie nie było specjalnych, wielkich zrzutów substancji chemicznych - ani rtęci, ani innych, którymi nas straszono - powiedział także w czwartek premier Mateusz Morawiecki. Wzbudzanie paniki przez pana Donalda Tuska i marszałek województwa lubuskiego okazało się gigantycznym fejkiem - dodał

Minister środowiska Meklemburgii-Pomorza Przedniego Till Backhaus powiedział w czwartek na marginesie konferencji prasowej w Muehlengeez z okazji wystawy rolniczej, że ani w analizowanych rybach, ani w wodzie nie znaleziono niczego niepokojącego.

Czytaj też: PAN: Zakwit złotych alg przyczyną katastrofy na Odrze

Czytaj też: Naukowiec: Zbieg okoliczności prawdopodobną przyczyną śnięcia ryb [wideo]

Zalecenie zostało wydane w czasie, gdy dochodzenie w sprawie przyczyny śnięcia ryb było jeszcze w zupełnie początkowej fazie. Ponownie możliwe jest też wędkarstwo i rybołówstwo, a także wykorzystanie wody do nawadniania lub dla zwierząt.

Backhaus stwierdził, że toksyczny gatunek alg (Prymnesium parvum), wykryty w dużej liczbie w Odrze, ma w Zalewie bardzo niskie stężenia, które nie wskazuje obecnie na masowy zakwit tych glonów.

Zdarzenie to można zatem zakwalifikować jako niegroźne. Niemniej jednak pozostajemy czujni - oświadczył minister.

Morawiecki: Odra szybko się odradza

Coraz więcej wskazuje, że sytuacja na Odrze była zdarzeniem o charakterze naturalnym, gdzie nie było specjalnych, wielkich zrzutów substancji chemicznych - ani rtęci, ani innych, którymi nas straszono - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że Odra szybko się odradza; natura szybko się regeneruje.

Szef rządu w czwartek w TVP Info pytany o sytuację w Odrze powiedział, że wszyscy specjaliści, hydrolodzy wiedzą doskonale, że mówienie o zatruciu ryb przez rtęć - był nadużyciem słownym i bardzo głębokim nieporozumienie - powiedział premier Morawiecki

Podkreślił, że wzbudzanie paniki przez pana Donalda Tuska i marszałek województwa lubuskiego okazało się gigantycznym fejkiem. Mówienie o zagładzie Odry, to „była próba eskalacji i wystraszenia wszystkich Polaków, próba siania paniki” - ocenił szef rządu. „To jest metoda opozycji; w szczególności Platformy Obywatelskiej” - dodał premier.

Czytaj też: Premier: Usprawnimy monitoring rzek. Odra się odradza!

Czytaj też: Martwe ryby w Gdańsku. Przyczyna ta sama, co w Odrze?

Podkreślił, że „wzbudzanie paniki jest czymś nagannym”. „Nieładnie jest bawić się takim fatalnym zdarzeniem ekologicznym, z jakim mieliśmy do czynienia” - powiedział szef rządu. „Coraz więcej wskazuje na to, że było to zdarzenie o charakterze naturalnym, gdzie nie było jakiś specjalnych, wielkich zrzutów substancji chemicznych - ani rtęci, ani innych, którymi nas straszono” - wyjaśnił szef rządu.

Widzimy, że Odra się szybko odradza; natura szybko się regeneruje. Te apokaliptyczne wizje możemy odłożyć do lamusa - powiedział Morawiecki.

Zwrócił uwagę, że przyducha zdarzała się także wcześniej. Jako przykład premier Morawiecki wskazał sytuację na Bugu i Narwi z roku 2009. „Usunięto wtedy ponad 100 ton martwych ryb i jakoś nie słyszałem tak wyraźnego głosu ekologów ani oponentów z PO” - stwierdził szef rządu.

Będziemy robić wszystko, żeby naturalny ekosystem został przywrócony jak najszybciej do swojego stanu pierwotnego - zapewnił premier Morawiecki.

Szef rządu zapewnił, że wkrótce będą gotowe wypłaty dla przedsiębiorstw, które ucierpiały wskutek katastrofy ekologicznej w Odrze. Wyjaśnił, że wsparcie dotyczy „przedsiębiorstw, które wykażą faktyczne straty i rozliczają się podatkowo w Polsce, ponieważ nie chcemy żadnych nadużyć. Zapewnił, że wsparcie zostanie wypłacone, jak tylko projekt ustawy o szczególnym wsparciu podmiotów, zostanie przyjęty przez Sejm, Senat i ustawa zostanie podpisana przez prezydenta. „Działamy błyskawicznie” - ocenił.

Premier mówił, że dzięki temu wsparciu firmy będą mogły wypłacać swoim pracownikom tzw. postojowe, podobnie jak było w czasie covidu.

Według szacunków resortu MRiPS, ze wsparcia w wysokości 3010 zł skorzysta ponad 62 tys. osób. Na tę chwilę o wsparcie będą mogły ubiegać się firmy w 34 powiatach, jeśli wykażą spadek przychodów o 50 proc.

Morawiecki: PO to skrót od „pomyłka olbrzymia”

Premier Mateusz Morawiecki w czwartkowym wywiadzie dla TVP krytykował Platformę Obywatelską. Ocenił, że „myliła się we wszystkim” i gdyby rządziła, zostawiłaby ludzi „samym sobie”. PO, to nie jest skrót od Platforma Obywatelska, tylko od „pomyłka olbrzymia” - oświadczył.

Wyobraźmy sobie, co byłoby, gdyby rządzili poprzednicy. Nie byłoby emerytury bez podatku do 2,5 tys. zł, nie byłoby leków darmowych dla emerytów, tych wszystkich powyżej 75. roku życia, nie byłoby dodatków ciepłowniczych i osłonowych, to wszystko jest pomoc dla emerytów - wyliczał Morawiecki w czwartkowej rozmowie w TVP Info.

Państwo liberalne, to państwo, które zostawia ludzi samym sobie - powtórzył premier.

Jak dodał, PO „myliła się we wszystkim, co tylko planowali - myliła się co do wieku emerytalnego, myliła się co do Rosji i Niemiec, myliła się nawet co do rtęci w Odrze”.

Czytaj też: Czechy: kilka tysięcy śniętych ryb w rzece i potoku

PAP/mt

Powiązane tematy

Komentarze