Francja oskarża Rosję o „strzelanie gazem”
Francja oskarżyła we wtorek Moskwę o wykorzystywanie dostaw energii jako „broni wojennej”, po tym jak rosyjski gigant gazowy Gazprom ograniczył dostawy i przygotował się do wstrzymania przepływów wzdłuż głównego rurociągu do Niemiec od środy.
Rosyjski Gazprom będzie dalej ograniczać dostawy gazu do Engie jednego z głównych europejskich przedsiębiorstw użyteczności publicznej.
Europa już teraz informuje, że Gazprom odetnie gazociąg Nord Stream 1 do Niemiec od 31 sierpnia do 2 września w celu konserwacji. Pojawiły się obawy, że Moskwa, która zmniejszyła dostawy gazociągu do zaledwie 20 proc. przepustowości, może zwiększyć presję, opóźniając ponowne uruchomienie gazociągu.
W swoim oświadczeniu Engie, która posiada 9 proc. udziałów w Nord Stream, nie podała szczegółów na temat sporu z Gazpromem.
Bardzo wyraźnie Rosja używa gazu jako broni wojennej i musimy przygotować się na najgorszy scenariusz całkowitego przerwania dostaw - powiedziała francuska minister ds. transformacji energetycznej Agnes Pannier-Runacher w radiu France Inter.
Gazprom nie przestrzega swoich kontraktów, powiedział Reutersowi doradca Pannier-Runacher, dodając, że Francja zdywersyfikowała swoje dostawy energii, a ostatnie cięcia nie zagrożą zimowym dostawom gazu.
Rosyjski udział w imporcie gazu dla Engie stanowi obecnie mniej niż 4 proc. całego importu tego surowca w porównaniu z 17 proc. przed wojną na Ukrainie, powiedział rzecznik Engie.
Francja nie jest tak uzależniona od rosyjskiego gazu, jak niektóre inne europejskie kraje. Przed wojną na Ukrainie Norwegia dostarczała Francji ponad jedną trzecią francuskiego gazu. Inni dostawcy to Holandia, Algieria i Katar.
Premier Elisabeth Borne wezwała w poniedziałek francuskie firmy do opracowania planów oszczędności energii do przyszłego miesiąca, ostrzegając, że zostaną one uderzone jako pierwsze, jeśli Francja zostanie zmuszona do racjonowania dostaw gazu i energii elektrycznej.
Engie potwierdziła w poniedziałek, że prowadzi rozmowy z algierskim Sonatrach w celu zwiększenia importu gazu z kraju Afryki Północnej w perspektywie średnioterminowej.
Reuters/RO