Komorowski chwali spółdzielczość, a budowę fabryki VW określa jako symboliczną
Sukcesy gospodarcze Wielkopolski to zasługa m.in. spółdzielczości, która pozwalała na przełamanie barier finansowych i mentalnych - ocenił prezydent Bronisław Komorowski podczas spotkania z samorządowcami i mieszkańcami Słupcy, Strzałkowa i Wrześni (Wielkopolskie).
Prezydent przyjechał w poniedziałek do Słupcy, by podpisać nowelizację prawa o ustroju sądów. Przywraca ona większość małych sądów rejonowych, zreorganizowanych wskutek tzw. reformy Gowina. Komorowski spotkał się także z mieszkańcami miasta oraz ze spółdzielcami z pobliskiego Strzałkowa.
"Tu, w tej części dawnego Królestwa Kongresowego, powstawała w oparciu o wzorce płynące z Wielkopolski spółdzielczość, która była jednym z motorów głębokiej zmiany mentalnej, zmiany poziomu życia, sposobu funkcjonowania społeczności lokalnej. Warto pamiętać o tym, że choć początki spółdzielczości wiążą się z Hrubieszowem i działalnością Stanisława Staszica, to rozwój spółdzielczości i realny poziom życia był najwyższy w Wielkopolsce i na obrzeżach regionu" - powiedział w Słupcy prezydent.
Jedną z wielkopolskich miejscowości, która ma bardzo długą, bo ponad 100-letnią tradycję spółdzielczości, jest gmina Strzałkowo. Tu centralę ma Ludowy Bank Spółdzielczy, założony w 1900 r. Jest to jednocześnie jedna z największych wsi, liczy ponad pięć tys. mieszkańców. Na spotkaniu z prezydentem pojawiło się wielu przedstawicieli strzałkowskich spółdzielni.
"Sukcesy Strzałkowa i całej Wielkopolski to zasługa - trochę odłożona w czasie - spółdzielczości, która pozwalała na przełamanie nie tylko słabości finansowych, ale również barier mentalnych" - mówił Komorowski. Podkreślił, że spółdzielczość była "szansą na nadgonienie słabości ekonomicznej, bowiem przy braku wielkiego kapitału, typowego dla świata zachodniego, stwarzała możliwość skoncentrowania niewielkich wprawdzie kapitałów po to, by skoncentrować się na określonych obszarach i tam liczyć na sukces".
Prezydent zaznaczył jednak, że pod względem spółdzielczości Polska ma jeszcze wiele do nadrobienia w stosunku do większości krajów UE.
"Z każdej statystyki wynika jednoznacznie, że na Zachodzie spółdzielnie mają o wiele większy procentowy udział w produkcie krajowym brutto. Pod tym względem musimy jeszcze wiele nadrobić, a możemy to uczynić, sięgając właśnie po dobre wzorce i odpowiednich ludzi" - podkreślił Komorowski.
Prezydent przypomniał w Słupcy, że fundamentem głębokich zmian w Polsce po 1989 r. była m.in. reforma samorządowa. "Ona wydobyła głębokie źródła energii, siły, kreatywności i lepszego gospodarzenia w skali całej Polski, ale to widać przede wszystkim na poziomie lokalnym. Jestem przekonany, że w najwyższym stopniu z przemian ustrojowych w Polsce skorzystała i zyskała daleko idący awans właśnie tzw. prowincja. To widać w każdej gminie i każdym mieście. Wszędzie decydowali ludzie, którzy potrafili z tego mechanizmu samorządzenia się wydobyć więcej lub mniej" - mówił.
Komorowski zaznaczył też, że dzięki wstąpieniu do UE polskim miastom, a szczególnie małym gminom, prowincji, łatwiej jest niwelować różnice. "Kiedyś mogliśmy tyle wydać, ile sami z trudem zarobiliśmy. Dzisiaj możemy inwestować także pieniądze, które są świadomie przeznaczone przez UE na to, aby niwelować różnice pomiędzy krajami członkowskimi" - dodał prezydent.
W trakcie wizyty w Wielkopolsce Komorowski odwiedził też Wrześnię, gdzie uczestniczył w spotkaniu poświęconym Wrzesińskiej Strefie Aktywacji Gospodarczej. Jak zaznaczył burmistrz Wrześni Tomasz Kałużny, impulsem do powstania strefy była decyzja firmy Volkswagen o budowie fabryki pod Wrześnią.
Celem strefy jest aktywizacja regionu w zakresie rozwoju społeczno-gospodarczego oraz przyciągnięcie inwestorów, podniesienie poziomu inwestycji i zwiększenie atrakcyjności regionu. Swoim zasięgiem strefa obejmie ponad 300 ha.
W połowie marca koncern Volkswagen ogłosił, że we Wrześni wybuduje swoją nową fabrykę. Planowane nakłady inwestycyjne to ponad 800 mln euro.
"Budowa fabryki koncernu Volkswagen we Wrześni ma wymiar symboliczny, jeśli chodzi o trudne relacje polsko-niemieckie. Decyzja o budowie fabryki jest więc świadomym działaniem z myślą o polsko-niemieckiej przeszłości" - przyznał prezydent.
Dodał jednocześnie, że obecnie współpraca polsko-niemiecka układa się bardzo dobrze. "Te relacje są dobre, a potwierdzeniem tego jest fakt, że bardzo dobrze odnajdujemy się w wymiarze współpraca politycznej, gospodarczej i kulturalnej" - powiedział Komorowski. Zaznaczył też, że Września jest pozytywnym przykładem przemian, jakie dokonały się od 1989 r.
(PAP)
------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------
Sprawdź nasze najnowsze oferty promocyjne na książki.
Szczegóły promocji wSklepiku.pl.