Ukraina z gigantycznym spadkiem PKB. Co dalej z gospodarką?
Wicepremier i minister gospodarki Ukrainy Julia Swyrydenko poinformowała w czwartek, że ukraiński PKB spadł w 2022 roku o 30,4 proc. Według agencji Reutera to największy spadek od ponad 30 lat i wywołany został przez rosyjską inwazję.
Swyrydenko oświadczyła, że gospodarka poniosła największe straty od czasu uzyskania niepodległości przez Ukrainę w 1991 roku, jednak spadek był mniejszy niż początkowo oczekiwano.
„Sukcesy sił obronnych Ukrainy na linii frontu, skoordynowana praca rządu i przedsiębiorstw, niezłomny duch ludności i szybkość odbudowy zniszczonych jednostek infrastruktury krytycznej, a także systemowe wsparcie finansowe od międzynarodowych darczyńców pozwoliły nam podtrzymać gospodarkę” - czytamy w komunikacie.
Ministerstwo gospodarki dodało w oświadczeniu, że rosyjskie ataki rakietowe na infrastrukturę energetyczną Ukrainy nadal wywierają presję na nastroje ludności i aktywność biznesową.
Agencja Interfax-Ukraina podała, że w roku 2023 ukraiński resort gospodarki podtrzymuje prognozę wzrostu PKB na poziomie 3,2 proc., podczas gdy według scenariusza bazowego Międzynarodowego Funduszu Walutowego ukraińska gospodarka wzrośnie w tym roku o 1 proc. MFW rozważa jednak także dwa inne scenariusze: negatywny - ze spadkiem PKB o 12,5 proc., czyli do 57 proc. poziomu sprzed wojny, oraz pozytywny - z jego wzrostem o 10 proc., czyli do 75 proc. poziomu sprzed wojny.
Czytaj też: Eksperci o inflacji. Jak długo pozostanie dwucyfrowa?
PAP/kp