Informacje

Spowolnienie tempa wzrostu gospodarki jest negatywną niespodzianką  / autor: Pixabay
Spowolnienie tempa wzrostu gospodarki jest negatywną niespodzianką / autor: Pixabay

PILNE

PKB rośnie, ale gospodarka zaczyna zwalniać

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 14 listopada 2024, 10:13

  • Powiększ tekst

Produkt Krajowy Brutto (ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego, niewyrównany sezonowo) wzrósł o 2,7 proc. r/r w III kw. 2024 r. wobec 3,2 proc. wzrostu r/r w poprzednim kwartale, podał Główny Urząd Statystyczny w szybkim szacunku tych danych.

Według szybkiego szacunku produkt krajowy brutto (PKB) niewyrównany sezonowo w III kwartale 2024 r. zwiększył realnie się o 2,7 proc. rok do roku wobec wzrostu o 0,5 proc. w analogicznym okresie 2023 r.” - czytamy w komunikacie.

W III kwartale 2024 r. realny PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2020) zmniejszył się o 0,2 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 1,7 proc.” - podaje GUSj.

Negatywna niespodzianka

Wzrost PKB w III kw. o 2,7 proc. rok do roku. to nieco poniżej prognoz rynkowych, które mówią o wzroście rzędu 2,8-2,9 proc.” – powiedział PAP ekonomista Banku Pekao Kamil Łuczkowski.

W I kw. 2024 r. PKB wzrósł o 2 proc., zaś w II kw. wzrost gospodarczy sięgnął 3,2 proc. Tym samym prognozy ekonomistów mówią, że w III kw. wzrost PKB spowolni.

„To spowolnienie jest negatywną niespodzianką w stosunku do wcześniejszych prognoz jeszcze z pierwszej połowy roku, które mówiły o tym, że wzrost gospodarczy w 2024 r. z kwartału na kwartał będzie przyspieszał” – powiedział ekonomista.

– „Główną przyczyną jest słabość konsumpcji prywatnej sugerująca utrzymanie wysokiej skłonności konsumentów do oszczędzania. Niższa konsumpcja dotyczy zwłaszcza towarów, czego dowodem był bardzo słaby odczyt sprzedaży detalicznej za wrzesień” – dodał Łuczkowski.

Dodał, że prognozy Banku Pekao nie zakładały, że rok 2024 będzie okresem boomu konsumpcyjnego, jednak skala wzrostu skłonności do oszczędzania okazała się większa od przewidywań.

Podkreślił, że lepiej wygląda sytuacja pod względem konsumpcji usług, jednak stanowią one mniejszy wolumen od konsumpcji towarów, toteż całość agregatu rośnie wolniej od oczekiwań.

„Z kolei trochę wyższy od oczekiwań jest ujemny wkład eksportu netto. Przedłuża się słabość naszych zagranicznych partnerów, zwłaszcza Niemiec, co negatywnie wpływa na nasze perspektywy eksportowe” – dodał ekonomista Banku Pekao.

Na cały rok 2024 nadal utrzymujemy prognozę wzrostu PKB na poziomie 3 proc., jednak rośnie ryzyko, że ostateczny wynik będzie nieznacznie niższy” – stwierdził Kamil Łuczkowski.

ISBnews, PAP, sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

NBP wylewa na rząd budżetowy kubeł zimnej wody

Nasza gęś zamiast do Niemiec, trafia na polskie stoły

Nanoapokalipsa. Idzie „coś”, co zaorze świat, jaki znamy

»» Daniel Obajtek tłumaczy, dlaczego spółki państwowe są w kryzysie - oglądaj na antenie telewizji wPolsce24

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych