Amerykanie zestrzelili... chiński balon szpiegowski!
Nurkowie marynarki wojennej USA poszukują szczątków chińskiego balonu szpiegowskiego, który został zestrzelony nad Atlantykiem u wybrzeży Południowej Karoliny - poinformował w niedzielę Pentagon.
„Nasza marynarka wojenna prowadzi obecnie działania mające na celu odzyskanie (balonu) we współpracy ze Strażą Przybrzeżną, która zabezpiecza obszar i zapewnia bezpieczeństwo publiczne” - powiedział gen. Glen VanHerck, dowódca Północnoamerykańskiego Dowództwa Obrony Aerokosmicznej.
W jego ocenie odzyskanie szczątków balonu powinno nastąpić stosunkowo szybko. Następnie eksperci przystąpią do analizy aparatury, którą przenosił.
Balon został zestrzelony w sobotę przez amerykański myśliwiec F-22 nad wodami terytorialnymi USA, po tym jak przeleciał nad terytorium kontynentalnych Stanów Zjednoczonych. Szczątki balonu rozproszyły się dużym obszarze oceanu.
Chiny twierdzą, że był to balon meteorologiczny, który był wyposażony w aparaturę do badań pogody i do innych celów naukowych i w sposób niezamierzony zboczył z kursu. Natomiast Amerykanie podejrzewają, że był to balon zwiadowczy, który obserwował tajne obiekty wojskowe.
Balon wywołał już kryzys polityczny w USA i dyplomatyczny w stosunkach amerykańsko-chińskich. Sekretarz stanu USA Antony Blinken odwołał planowaną wizytę w Chinach z powodu - jak to określił - „nieodpowiedzialnego aktu”.
Republikanie oskarżyli w niedzielę prezydenta Joe Bidena o zaniedbanie obowiązków i spóźnione działanie bowiem pozwolił aby balon przeleciał bez przeszkód nad terytorium USA.
CZYTAJ: Chiński balon, tango down!
Niektórzy politycy amerykańscy przypuszczają, że było to celowe działanie Pekinu aby pogorszyć wzajemne stosunki i osłabić Bidena przed planowanym przez niego na wtorek wygłoszeniem orędzia o stanie państwa.
PAP/ as/