Serbscy dywersanci jako kibice? Tak miała uderzyć Rosja
Rosja planowała użycie dywersantów z Serbii do zdestabilizowania sytuacji w stolicy Mołdawii Kiszyniowie - poinformował we wtorek cytowany przez media Andrian Cheptonar, poseł rządzącej w tym kraju Partii Akcji i Solidarności (PAS). Dywersanci mieli udawać kibiców piłkarskich.
Poseł sprecyzował, że operacje dywersyjne mieli przeprowadzić odpowiednio wyszkoleni Serbowie, którzy do Mołdawii zamierzali przybyć udając kibiców Partizana Belgrad. Oficjalnie mieli pojawić się w mołdawskiej stolicy jako fani serbskiego klubu, który w czwartek na kiszyniowskim stadionie Zimbru rozegra mecz przeciwko Sheriffowi Tyraspol w ramach rozgrywek Ligi Konferencji.
Organizatorzy spotkania potwierdzili we wtorek, że mecz ze względów bezpieczeństwa odbędzie się bez publiczności.
Cheptonar ujawnił, że wpływ na odwołanie udziału kibiców w tym spotkaniu miała mołdawska Służba Wywiadu i Bezpieczeństwa (SIS), która otrzymała informację o planowanych działaniach prorosyjskich dywersantów.
W poniedziałek prezydent Mołdawii Maia Sandu oświadczyła, że służby tego kraju otrzymały informacje dotyczące planowanej przez Rosję operacji przeciwko mołdawskim władzom. Miała ona polegać na włączeniu do działań dywersyjnych osób z odpowiednim przeszkoleniem wojskowym.
Jak dodała Sandu, pochodzący z Serbii, Białorusi, Rosji oraz Czarnogóry dywersanci mieli przeprowadzić ataki na urzędy państwowe, w tym brać również zakładników. Prezydent dodała, że poufny rosyjski dokument przekazały władzom Mołdawii ukraińskie służby wywiadowcze.
Czytaj też: Ukraińska ofensywa? Sekretarz obrony USA podaje termin
PAP/kp