Podatek dochodowy - dlaczego już go nie potrzebujemy?
Coraz poważniej wiele państw rozważa rezygnację z podatku dochodowego. Zamiast tej daniny proponują one opodatkowanie konsumpcji. W Polsce jednak panuje mrowie podatków - paraliżują one i gospodarkę i nasze portfele. Eksperci uważają, że podatek dochodowy należałoby zlikwidować, albo podnieść kwotę wolną od niego.
Za wyliczenie ile zajmuje nam wypełnianie formularzy wzięła się inicjatywa "Polska bez PIT". Eksperci wyliczają, że wypełnianie zeznań podatkowych pochłania energię o równowartości 16 tysięcy etatów. Ale nie tylko "Polska bez PIT" krytykuje obecne rozliczenia.
- Jest to podatek pod względem czysto technologicznym całkowicie zbyteczny i szkodliwy - mówi Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha, które po raz pierwszy postulowało likwidację PIT w 2004 r. - Chodzi nam o taki podatek, który nie zmuszałby Polaków do tego, by tracić godziny życia na wypełnianiu dokumentacji, a potem przez całe lata żyć w niepewności, czy deklaracja została wypełniona poprawnie.
Jak wskazują eksperci akcji "Polska bez PIT" obecnie należałoby się zastanowić nad zmianami podatkowymi. Musiałoby się to wiązać również z obniżką podatków.
Koszty pracy urzędników obsługujących podatek dochodowy wynoszą 2 miliardy złotych, a sama wysyłka formularzy podatkowych kosztuje Polaków na poczcie 40 milionów złotych. Podatek PIT jest również krytykowany za konstrukcję, która w dużej mierze sprowadza się do niepotrzebnych transferów pieniężnych, jeśli chodzi o opodatkowanie budżetówki i osób utrzymujących się ze świadczeń społecznych.
A więc czy jest jeszcze sens wypełniać PIT?
Polska bez PIT/ wp.finanse/ as/