Biedronka się tłumaczy. Dwie ceny jednego produktu
Do niedawna mogło się wydawać, że ceny produktów w sklepach sieci Biedronka są takie same bez względu na lokalizację. Jak się okazuje, nic bardziej mylnego.
Według portalu jaw.pl ceny niektórych produktów pomiędzy sklepami mogą różnić się nawet o kilkadziesiąt procent.
Dziennikarze lokalni sprawdzili w sklepach w Jaworznie ceny przykładowych produktów: rukoli, śmietany 30 proc. i pomidorów.
Z zebranych danych wynika, że śmietana Zott Primo 30 proc. 200g w dzielnicy Szczakowej kosztowała 4,14 zł, a w placówce blisko Urzędu Skarbowego 3,89 zł. Różnica wyniosła 25 groszy.
Drugim produktem była rukola i w pierwszym sklepie kosztowała 5,49 zł, a w drugim 3,99 zł. Różnica w cenie wyniosła 1,50 zł.
Kolejny produktem były pomidory, których cena w sklepie w dzielnicy Leopold wyniosła 12,99 zł, a w sklepie w dzielnicy Podłęże 14,99 zł. Zatem 2,00 zł różnicy w cenie.
Biuro prasowe sieci Biedronka w nadesłanej odpowiedzi tak tłumaczy całą sytuację:
Sieć Biedronka co do zasady prowadzi jednolitą politykę cenową na terenie całego kraju, która zakłada codzienne oferowanie klientom produktów ze wszystkich kategorii produktowych w najkorzystniejszych cenach w Polsce.
Jednocześnie, jako firma dbająca o konkurencyjność na lokalnych rynkach, dopuszczamy możliwość wprowadzenia dodatkowych obniżek na poszczególne produkty, jeśli jest to korzystne dla naszych klientów. Tego typu decyzje są podejmowane w oparciu o lokalne uwarunkowania, poziom konkurencji oraz potrzeby naszych klientów, i z zasady obowiązują przez określony czas”
Czytaj też: Jacek Sasin: „To porównywalne z hitlerowskimi Igrzyskami w Berlinie, w 1936 roku”
jaw,jb