Chcesz uciec przed wojną? „Wielki Brat” cię złapie!
Przyjęte w Rosji nowe przepisy o wezwaniach do wojska wydawanych drogą elektroniczną to cyfrowy GUŁag, przed którym bardzo trudno się ukryć; tylko w Moskwie kandydaci do sił zbrojnych będą wyszukiwani przy pomocy czterech różnych systemów identyfikacji przechodniów - oznajmił w środę dziennikarz Andriej Zacharow w rozmowie z niezależną telewizją Nastojaszczeje Wriemia.
Jak przypomniały opozycyjne media, w przeszłości wielu Rosjan unikało poboru trzymając się z dala od miejsca zameldowania. Nowe prawo usuwa tę lukę.
Żeby znaleźć rezerwistę wystarczy umieścić fotografię (z kamery monitoringu) w odpowiednim systemie i ten system pokaże, gdzie taka osoba w ostatnim czasie zamieszkiwała. Stary sposób, czyli przebywanie poza miejscem zameldowania w Moskwie, już nie działa, ponieważ 90 proc. klatek schodowych (w stolicy Rosji) jest wyposażonych w kamery. Te urządzenia są wmontowane w domofony - poinformował Zacharow.
Już nie wspominam o możliwościach (organów ścigania), gdy taki człowiek przemieszcza się samochodem. Kamery znajdują się nie tylko na ulicach (w mieście), ale też na drogach (poza Moskwą). (…) Jeśli ktoś myśli, że ukryje się, ponieważ zamieszka w aucie, to niestety zostanie odnaleziony - przyznał rozmówca opozycyjnej telewizji.
Zacharow podkreślił, że funkcjonujące w Moskwie systemy identyfikacji przechodniów rozpoznają osoby nie tylko na podstawie ich twarzy, ale także innych cech fizycznych. Dlatego żadnej gwarancji ukrycia się nie daje np. poruszanie się w masce.
Te systemy obserwacyjne doczekały się już różnych potocznych określeń. Oprócz „cyfrowego GUŁagu” są to m.in. „inteligentne miasto” i „Wielki Brat” - dodał dziennikarz.
14 kwietnia Władimir Putin podpisał ustawę zezwalającą władzom na wydawanie elektronicznych zawiadomień poborowym i rezerwistom powoływanym do armii, wywołując tym samym obawy przed nową falą mobilizacji na wojnę przeciwko Ukrainie.
Dotychczasowe rosyjskie przepisy dotyczące służby wojskowej wymagały osobistego dostarczania wezwań do sił zbrojnych. Zgodnie z nową ustawą zawiadomienia wydawane przez wojskowe komisje uzupełnień nadal będą przesyłane pocztą, ale zaczną obowiązywać od momentu umieszczenia ich na państwowym portalu usług elektronicznych, gdzie każdy obywatel ma swój profil.
Powołani, którzy nie stawią się w jednostce wojskowej na wezwanie online, nie będą mogli opuszczać Rosji. Grozi im również zawieszenie ważności prawa jazdy i ograniczenie możliwości prowadzenia działalności gospodarczej.
Pierwsza faza mobilizacji na wojnę z Ukrainą została ogłoszona przez Putina 21 września 2022 roku. W kolejnych miesiącach z większości regionów Rosji napływały liczne doniesienia m.in. o pijaństwie i śmiertelnych wypadkach wśród rezerwistów, a także fatalnych warunkach zakwaterowania żołnierzy i niskiej jakości wydawanej im broni.
We wrześniu i październiku ubiegłego roku setki tysięcy mężczyzn opuściło Rosję lub próbowało to uczynić, obawiając się wysłania na front.
PAP/RO