ARTYKUŁ SPONSOROWANY
IMPACT jak w banku
Kongres Impact to wydarzenie bez wątpienia ze światowym rozmachem, zacięciem i na światowym poziomie. Wiadomo, że jeśli można mieć na coś wpływ (ang. Impact), to trzeba mieć na to wpływ. Goście i prelegenci z Polski i zagranicy przez dwa dni debatowali o tym, jak można odpowiedzieć na najważniejsze współczesne wyzwania i na co tak naprawdę ten wpływ mamy. A mamy na więcej niż sądzimy
Podczas tegorocznej edycji konferencji IMPACT, wydarzenia poświęconego zmianom społeczno-gospodarczym i nowym technologiom, w tym roku szczególnie dużo uwagi poświęcono sztucznej inteligencji, jednak cały czas wątek Ukrainy był również silnie obecny. Przedstawiciele Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) szczególnie aktywni byli właśnie na tym ostatnim polu. Nic dziwnego. Jak podkreślali, w odbudowie Ukrainy Polska ma do odegrania szczególną rolę, nie tylko w wyniku swojego sąsiedztwa z tym krajem. Ukraina, by trwale związać się z Zachodem musi podążyć tą samą drogą, co Polska. To oznacza, że również w powojennej Ukrainie mogą pojawić się napięcia społeczne, które można rozwiązać m.in. korzystając z polskich doświadczeń tego, co u nas zdało egzamin, a co nie.
Na globalne wyzwanie w trakcie wojny na Ukrainie i po niej zwracała uwagę Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes BGK, podczas panelu „Globalne wyzwania w erze nowego pokoju”. W panelu udział wzięli także m.in. Mark Brzezinski, ambasador USA w Polsce oraz Valerie Jarrett, założycielka Obama Foundation, była doradczyni prezydenta Baracka Obamy za jego kadencji. Prezes Daszyńska-Muzyczka zwracała uwagę, jak bardzo wpłynęły na nas ostatnie wydarzenia oraz na różnice między nimi.
Kryzys covidowy przyniósł wiele niepewności, obaw ludzi o swoje życie, o rodziny, o zdrowie i nikt nie wiedział, co wydarzy się jutro. Ale taki kryzys to też możliwości i szanse. Wojna na Ukrainie to inny kryzys. To sprawdzian dla całego zachodniego społeczeństwa ze społecznej odpowiedzialności i ze sposobów reagowania – mówiła Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes BGK. - Odwiedziłam wiele krajów i gdy pytano mnie skąd jestem, mówiono że to wspaniale, że jestem z Polski a Polacy są tak niesamowici pomagając Ukraińcom. Możemy być i jesteśmy przykładem dla innych narodów – dodała.
Zwróciła przy tym uwagę na kwestie energetyczne. Podkreśliła jak ważne było to, że obecny rząd swoją pracę nad uniezależnieniem się od rosyjskich surowców rozpoczął na długo przed inwazją Rosji na Ukrainę.
Wojna w Ukrainie to też kryzys energetyczny i wyzwanie dla wszystkich. Polska była dość dobrze przygotowana na to wyzwanie, z własnym gazoportem i możliwością dywersyfikacji. Pytałam wtedy znajomych jaki byłby najlepszy sposób na pokonanie Putina? Odpowiadali, że przyspieszenie transformacji energetycznej. Uważam, że ten kryzys daje nowe możliwości. Polska i cały region mają szansę zachęcić inwestorów, by tu inwestowali, mamy szansę przekonać innych, że Polska to najlepsze miejsce na nowe inwestycje – mówiła prezes BGK.
O transformacji energetycznej w Polsce mówił też ambasador USA w Polsce.
Nasze dzieci odziedziczą ten świat, więc politycy poważnie powinni brać i biorą sobie do serca te sprawy. Oddajemy cześć Polakom, że sięgają głęboko do swoich kieszeni, by zmieniać tę energetyczną infrastrukturę, bo to nie są tanie rzeczy. Ale nasz SMR i Westinghouse da przyszłym pokoleniom Polaków czystą i stabilną energię. W miarę jak Polska się zmienia, a Ukraińcy wygrają, czeka nas ten etap energetycznej transformacji Europy, który zakończy te zmiany – ocenił Mark Brzezinski, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce.
O niezbędnych zmianach, które muszą zajść w Europie i na Ukrainie, by po wojnie zagościł trwały pokój ,mówił w swoim wystąpieniu „Doświadczenia transformacji Europy Środkowej i Wschodniej – przesłania dla Ukrainy” Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK.
Rolą naszego regionu, Europy Środkowo-Wschodniej, Trójmorza będzie nie tylko służenie za hub transportowy, miejsce zaplecza dla tej odbudowy, lecz także służenie pomocą i radą Ukrainie w odbudowie gospodarki wolnorynkowej – powiedział Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK. - Ukraina ma do przejścia ogromną drogę do zbudowania bezpiecznej, efektywnej, uczciwej, integrowalnej z europejską gospodarki rynkowej. Doświadczenie organizacyjne naszych krajów gra tu ogromną rolę. Poza wszystkim, warunkiem powodzenia całości jest gwarancja bezpieczeństwa Ukrainy. Bez tego bezpieczeństwa nie ma transformacji. Bez objęcia Ukrainy parasolem NATO, na dłuższą metę, nic z tego się nie uda – ocenił.
Technologia w służbie człowieka, czy człowiek w służbie technologii? W wątku o wyzwaniach jakie dla współczesnej gospodarki będzie stawiać sztuczna inteligencja (AI), Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes BGK oceniła, że mimo wszystko i całej doskonałości wyliczeń oraz analiz jakie może przeprowadzać SI, do właściwych wniosków cały czas potrzeba będzie ludzkiej wrażliwości, nie chłodnej, maszynowej kalkulacji.
Nowe technologie to też szanse i zagrożenia. Wielu z nas miało już doświadczania z chatbotami. AI to fascynujące narzędzie, ale tylko narzędzie. Może rozwiązać wiele problemów, ale i oferuje wiele wyzwań. Nie możemy przeceniać sztucznej inteligencji, bo tylko ludzka inteligencja może wskazać właściwą drogę rozwiązania globalnych problemów. Wierzę w bycie człowiekiem, ludzką empatię i ludzką wrażliwość w tej technologicznej przyszłości. Pieniądze to nie wszystko – podsumowała prezes BGK.
Podczas panelu „Jak technologia może wspierać trzeci z filarów 5. rewolucji przemysłowej czyli odporność na ewentualne zagrożenia i kryzysy”, zwracano uwagę, że zamiast o rewolucji 4.0, dziś już wszyscy mówią o rewolucji 5.0 i to zanim ta 4.0 tak naprawdę zdążyła się rozkręcić. Zdaniem uczestników dyskusji, zapomnieliśmy o człowieku i teraz możemy albo zaprogramować robota tak, by rozumiał człowieka, albo zaprogramujemy robota od razu na podobieństwo człowieka. Jak wskazywano, w myśleniu AI różni się tym od człowieka, że człowiek zawsze myśli kontekstowo, a sposób myślenia AI jest niczym nie skrępowany. Człowiek całe życie uczy się co jest dobre, a co złe, narzuca to pewne granice w wyciąganiu wniosków. AI nie ma tej ramki myślowej, wychodzi poza tą ramkę, co dla człowieka może być nawet niebezpieczne. Jeśli np. AI uzna, że to człowiek jest największym zagrożeniem dla planety i żyjących na niej gatunków, to mogłoby rozwiązać problem w bezwzględny i brutalny dla nas sposób. Dlatego na powstawanie coraz potężniejszych sztucznych inteligencji również trzeba mieć coraz większy wpływ. Podobnie jak chcemy mieć coraz większy, pozytywny wpływ na klimat.
Kryzysy były, są i będą. Wynikają z wielu działań, które się ze sobą splatają. Nagłe osłabienie gospodarcze, kryzys klimatyczny, który jest czymś co nie dotknęło nas dzisiaj, tylko trwał lata i dekady. Chcielibyśmy mieć wiodącą rolę, by jakoś temu przeciwdziałać, ale sami nie damy rady nic zmienić – mówił Marcin Terebelski, dyrektor Programu Rozwój przemysłu, Bank Gospodarstwa Krajowego.
Jak wskazano, nadal mamy fundamentalne wyzwanie, na które musimy odpowiedzieć globalnie. Jest nim brak realnie wspólnego zaangażowania wszystkich krajów w zieloną transformację i ochronę środowiska. Jeśli np. jeden kraj nie przestrzega zasad, to nie będzie dostatecznego wpływu, by coś zmienić. O tym jak temu zapobiec i mieć dostateczny „impact” w tej sprawie dyskusje dalej będą się toczyć.