Informacje

Premier Mateusz Morawiecki oraz minister Adam Niedzielski / autor: PAP
Premier Mateusz Morawiecki oraz minister Adam Niedzielski / autor: PAP

Będą darmowe leki! Premier: PO zmierzało do bankructwa szpitali

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 lipca 2023, 18:27

    Aktualizacja: 10 lipca 2023, 18:55

  • Powiększ tekst

Rada Ministrów przyjęła w poniedziałek projekt ustawy, przewidujący rozszerzenie kręgu osób, którym przysługuje bezpłatne zaopatrzenie w leki, o dzieci do 18 lat i o seniorów powyżej 65 lat - poinformował premier Mateusz Morawiecki na konferencji w Wołominie. Premier: bezpłatne leki dla osób do 18 lat i powyżej 65 lat to program solidarności międzypokoleniowej. A reformy zdrowia PO zmierzały do bankructwa szpitali

Przyjęty przez Radę Ministrów projekt ustawy, przewidujący rozszerzenie kręgu osób, którym przysługują bezpłatne leki, o dzieci do 18 lat i o seniorów powyżej 65 lat, to program solidarności międzypokoleniowej - powiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. To oznacza, że przybędzie 11,5 mln osób, które będą uprawnione do otrzymania darmowych leków.

Teraz program trafi do większej liczby Polek i Polaków – łącznie do około 16 mln osób. To kolejny element prowadzonej przez rząd polityki społecznej. Poszerzenie programu nie byłoby możliwe gdyby nie zmiany w finansach publicznych, dzięki którym do budżetu państwa trafia więcej pieniędzy.

Zaczęło się od zreperowania tego dziurawego jak durszlak budżetu. Dzięki temu mogliśmy rozwiązać bardzo wiele problemów. Mogliśmy rozwijać programy w dziedzinie ochrony zdrowia - takie, które na początku wdrażaliśmy dość nieśmiało, później coraz szerzej rozwijaliśmy skrzydła – podkreślił szef polskiego rządu.

Rząd rozszerza także listę produktów, które będą bezpłatne. Chodzi o leki, wyroby medyczne i środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego.

Widać wyraźnie, że troszczymy się o to najmłodsze pokolenie, które jest naszą przyszłością, ale troszczymy się także o tych, którzy pracowali na naszą teraźniejszość: o nasze mamy, ojców, o naszych dziadków, o nasze babcie. To jest ta troska dnia codziennego, która polega na czymś bardzo, bardzo konkretnym - żeby starszy człowiek nie zastanawiał się nad tym, czy stać go na wykupienie recepty – podkreślił premier Morawiecki. - Dbamy o zdrowie starszych. Od 2016 roku do kwietnia 2023 r. na Leki 75+ wydaliśmy ponad 4,6 mld zł. Tyle zostało w kieszeniach seniorów. Tylko w 2022 r. seniorzy otrzymali 76 mln darmowych opakowań leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych.

Lista bezpłatnych leków aktualnie obejmuje 2046 pozycji. To prawie połowa wszystkich leków refundowanych w aptece. Nowa lista, która uwzględnia także leki dla dzieci i młodzieży, zostanie ogłoszona przez Ministra Zdrowia.

Chcemy, aby ta troska dnia codziennego o wykupywane recepty, o kupowane leki ustąpiła tym piękniejszym emocjom, tym pozytywnym emocjom. Żeby każda babcia i dziadek troszeczkę mniej się musieli troszczyć o to, czy mogą wykupić receptę, czy nie. Poszerzamy ten program do powyżej 4000 leków – zapowiedział Prezes Rady Ministrów.

CZYTAJ TEŻ: Opozycja próbuje zaszkodzić narodowej gospodarce?

Premier na wspólnej z szefem Ministerstwa Zdrowia konferencji prasowej w Wołominie poinformował, że rząd przyjął zmianę w programie „Leki dla seniorów 75 plus”.

Poszerzamy ten program do powyżej 4 tys. leków - wskazał Morawiecki.

Jak mówił, do tej pory skorzystało z niego ok. trzech milionów seniorów, a teraz będzie to ok 14-15 mln osób. „W tym 6-7 mln dzieci i młodzieży i około 7-8 mln seniorów, rencistów, emerytów - wszystkich, którzy skończyli 65. rok życia” - powiedział.

Troszczymy się o to najmłodsze pokolenie, które jest naszą przyszłością, ale także o tych, którzy pracowali na naszą teraźniejszość, o nasze mamy, ojców, dziadków i babcie - podkreślił.

Szef rządu stwierdził też, że „to zupełnie inny program solidarności międzypokoleniowej”, a także „kolejne miliardy złotych”, które „są zabezpieczone w budżecie”.

Podczas konferencji minister zdrowia zapewnił natomiast, że „nie ma mowy o reformowaniu systemu opieki zdrowotnej bez dodatkowych nakładów”.

Gwarancja, którą daliśmy w tzw. ustawie 7 proc., że te nakłady na system opieki zdrowotnej będą systematycznie rosły, jest gwarancją tego, że możemy podejmować nowe projekty, nowe programy, takie jak program, o którym dziś mówimy - leki dostępne dla seniorów powyżej 65. roku życia i dla dzieci w przedziale wiekowym 0-18 lat - stwierdził.

Wyjaśnił, że przyjęty w poniedziałek projekt zakłada „poszerzenie grupy wiekowej i jest podstawą do budowania nowej listy refundacyjnej, specjalnej listy (…), gdzie leki dostępne będą za darmo”.

Jednocześnie dyskutowaliśmy nad tym, że nie tylko zwiększamy grupę wiekową, ale również poszerzymy dostępność tych leków, które dostępne są w tej chwili w programie 75 plus. W tej chwili (…) mamy ponad 2 tys. leków dostępnych, ale celem jest doprowadzenie do sytuacji, kiedy pełna lista leków refundowanych, czyli ponad 4 tys. pozycji, będzie dostępna w tym programie 65 plus i 0-18 - powiedział Niedzielski.

Poinformował, że program 75 plus od początku swojego funkcjonowania, czyli od 2016 r., kosztował łącznie 4,5 mld zł. „Te 4,5 mld zł znalazło się dzięki lepszemu zarządzaniu finansami publicznymi i dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego. Ten program w ostatnim roku pełnego funkcjonowania, czyli w 2022 r., kosztował blisko 800 mln. To, co teraz zrobimy, wykonując ten krok poszerzenia grupy wiekowej, ale też zwiększając listę dostępnych leków, to jest dodatkowe 1,6 mld zł, czyli sumarycznie ten program będzie kosztował państwo w jednym roku prawie 2,4 mld. To są ogromne środki. Bez dodatkowych środków z systemu podatkowego nie byłoby stać państwa na to przedsięwzięcie” - ocenił.

Zdaniem Niedzielskiego, program 65 plus to „nowe otwarcie”.

To jest pokazanie, że dostępność dla ludzi, którzy najbardziej wymagają opieki, są najbardziej narażeni - mówię tu przede wszystkim o seniorach - na wielochorobowość, jest priorytetem z punktu widzenia rządu i my tę decyzję właśnie podjęliśmy - podkreślił.

CZYTAJ TEŻ: Powstanie portal z cenami transakcyjnymi mieszkań

W uzasadnieniu projektu nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych napisano, że przywołane grupy osób są jednymi z tych, w których zapotrzebowanie na leki, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyroby medyczne jest największe.

Wskazano, że w przypadku osób po ukończeniu 65 lat zapotrzebowanie na leki, wynikające z naturalnych procesów starzenia się, jest zdecydowanie większe, niż w pozostałych grupach świadczeniobiorców. Co więcej, ponieważ osoby te zasadniczo pozostają w wieku, w którym zakończyły już aktywność zawodową, związane z leczeniem wydatki stanowią poważne obciążenie ich domowego budżetu.

Podobnie jest z osobami niepełnoletnimi, pozostającymi na utrzymaniu swych opiekunów faktycznych albo przedstawicieli ustawowych, co również powoduje duży poziom obciążenia finansowego tych osób.

Mimo, że inaczej niż np. osoby starsze, opiekunowie niepełnoletnich w zasadniczej większości pozostają aktywni zawodowo, to spoczywający na nich obowiązek ponoszenia kosztów leczenia ich dzieci potrafi być wyjątkowo dotkliwy finansowo, bo leki czy niektóre środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego są produktami pierwszej potrzeby, z których nie można, a przynajmniej nie powinno się rezygnować ze względu na ewentualne bariery finansowe.

Konkretny wykaz leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych minister zdrowia będzie ogłaszał w obwieszeniu – oddzielnie dla osób przed ukończeniem 18 lat i oddzielnie dla pacjentów po ukończeniu 65 lat.

PAP, mw

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.