Rosjanie nie rotują oddziałów - zabraknie im sił?
Głównym problemem rosyjskich sił inwazyjnych na Ukrainie jest brak rotacji; żołnierze agresora odpierający ukraińską kontrofensywę w obwodzie zaporoskim na południu kraju toczą intensywne walki od ponad ośmiu tygodni - zauważył we wtorkowym raporcie resort obrony Wielkiej Brytanii.
Działania bojowe na południowym odcinku frontu koncentrują się nieopodal miasteczka Orichiw w regionie zaporoskim, a także w zachodniej części obwodu donieckiego, w pobliżu Wełykiej Nowosiłki. Rosyjskie zgrupowania walczące na tych terenach, takie jak 58. i 5. armia ogólnowojskowa, są wyczerpane ciągłym odpieraniem szturmów - przekazano w najnowszej aktualizacji wywiadowczej ministerstwa (https://tinyurl.com/5n8hurub).
CZYTAJ TEŻ:
Frontex: rośnie nielegalna migracja do UE
Powstanie Warszawskie wybuchło 79 lat temu!
Jak podkreślono, problemem sił rosyjskich jest też prawdopodobnie brak odpowiedniej koordynacji pomiędzy formacjami pochodzącymi z różnych okręgów wojskowych - Wschodniego i Południowego.
Siły najeźdźcy zmagają się również z innymi trudnościami, obserwowanymi we wszystkich rosyjskich zgrupowaniach walczących na południu Ukrainy. Te mankamenty to brak odpowiednich rezerw, niedobory amunicji artyleryjskiej i problemy z zabezpieczeniem flanek podczas operacji obronnych - dodano w komunikacie.
PAP/ as/