Polska drugim największym dostawcą towarów na Ukrainę
Polska stała się dla Ukrainy drugim największym dostawcą zaraz po Chinach w 2022 r. Wartość polskiego eksportu na Ukrainę w okresie styczeń-maj 2023 była wyższa w porównaniu z analogicznym okresem 2022 r. o 52 proc. – wskazano w tygodniku Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).
PIE powołując się na dane GUS wskazał, że polski eksport na Ukrainę przekroczył w 2022 r. wartość 10 mld dol., co oznacza wzrost o 37 proc. rdr. Zauważono, iż Ukraina z udziałem 2,8 proc. stała się 9. rynkiem eksportowym, a w maju 2023 r. nawet już 8.
„Polska stała się dla Ukrainy 2. największym dostawcą (udział 10-proc.), zaraz po Chinach, awansując z miejsca 4. i wyprzedzając Niemcy oraz Rosję. Wartość polskiego eksportu na Ukrainę w okresie styczeń-maj 2023 r. utrzymała dynamikę wzrostu. Wynosząc 4,6 mld dol., był wyższy w porównaniu z analogicznym okresem 2021 i 2022 r. o odpowiednio 67 i 52 proc.” – zwrócono uwagę.
Polski Instytut Ekonomiczny dodał, że struktura głównych grup towarowych wskazuje, iż polski eksport w dużej mierze „obsługuje” wojenne potrzeby Ukrainy. Wśród produktów o najwyższym udziale wymieniono: paliwa i oleje mineralne (21 proc.), pojazdy nieszynowe oraz ich części (10 proc.), broń i amunicja (8 proc.), maszyny i urządzenia elektryczne oraz urządzenia mechaniczne (po 6 proc.). Zaznaczano, że ich łączny udział w porównaniu z 2021 r. wzrósł prawie o 18 pp.
Polski eksport wspiera także – według PIE – odbudowę Ukrainy i codzienne życie mieszkańców. Wśród towarów, których sprzedaż na rynek ukraiński szybko rosła, przekraczając wartość 20 mln dol., wymieniono: wodę i pozostałe napoje bezalkoholowe (40,6 mln dol.; +246 proc. rdr), aparaturę telefoniczną (40,5 mln dol.; +198 proc. rdr), szkło (33,4 mln dol.; +267 proc. rdr), pomidory (21,5 mln dol.; +409 proc. rdr) czy cebulę (21 mln dol.; +1030 proc. rdr).
W tygodniku poinformowano, że zgodnie z danymi za okres styczeń-maj 2023 r., 12 kategorii towarowych przekroczyło łączną wartość ich eksportu z 2022 r.
„Wśród nich były m.in.: nawozy azotowe (98,3 mln dol.), dresy i pozostała odzież (24,8 mln dol.), produkty zawierające tytoń (23,7 mln dol.) czy urządzenia do mechanoterapii i aparatura do masażu (12,9 mln dol.)” – przekazano.
Dodano, że rosyjska agresja na Ukrainę oraz masowa imigracja ograniczyły także popyt na wiele dób konsumpcyjnych. Wśród dóbr, których sprzedaż na rynek ukraiński przekraczała 20 mln dol. w 2021 r., spadki zanotowały: aparatura odbiorcza dla telewizji (-55 proc. rdr), statki powietrzne z napędem (-62 proc. rdr), zestawy ubraniowe damskie lub dziewczęce (-51 proc. rdr), spycharki, równiarki, niwelatory, koparki itp. (-55 proc. rdr) czy artykuły budowlane z tworzyw sztucznych (-50 proc. rdr).
„Aktywność polskich firm na rynku ukraińskim to ostrożnie optymistyczny prognostyk. Zdobyte w ten sposób doświadczenia mogą zaprocentować w postaci intensywniejszej internacjonalizacji, w tym realizacją inwestycji bezpośrednich, których znaczenie będzie kluczowe dla powojennej odbudowy Ukrainy” – podsumował PIE.
Czytaj także: Kto dostarczy okręty podwodne polskiej armii?
Czytaj także: Zaległości co 6 dłużnika nie przekraczają tysiąca złotych
PAP/rb