Informacje

Emigranci / autor: PAP
Emigranci / autor: PAP

Raport UE: 1,8 miliona nielegalnych przekroczeń granic

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 sierpnia 2023, 16:55

  • Powiększ tekst

Polityka migracyjna w UE jest stosunkowo nowym obszarem działania, zainteresowania i unormowania samej Unii - zaznaczono w raporcie pt. „Nowe propozycje paktu migracyjnego UE” Centrum Badań Polityki Europejskiej.

W ubiegłym tygodniu Centrum Badań Polityki Europejskiej (CBPE), jednostka badawcza działająca w ramach Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości, opublikowało raport z badań dotyczących proponowanego przez UE tzw. paktu migracyjnego.

Jak wskazano w raporcie, w 2015 r. nastąpił znaczny wzrost liczby nielegalnych przekroczeń granic UE (1,8 miliona nielegalnych przekroczeń granic). Od tamtego czasu, liczba nielegalnych przekroczeń znacznie spadła; w 2021 r. do UE nielegalnie wjechało około 140 000 osób. „Spadek wynika z kilku czynników, takich jak zaostrzone środki kontroli granic UE, współpraca między krajami UE oraz spadek liczby uchodźców uciekających ze stref konfliktów” - czytamy w raporcie.

Pod koniec 2021 r. w UE mieszkało poniżej 10 proc. wszystkich uchodźców na świecie i jedynie ułamek osób wewnętrznie przesiedlonych. W połowie 2022 r. w wyniku wojny w Ukrainie odsetek uchodźców żyjących w UE wzrósł do ponad 20 proc. Odsetek uchodźców w UE wynosił 1,5 proc. w stosunku do całkowitej liczby ludności - wskazano.

Jak przypomniano w raporcie, w ramach polityki migracyjnej, UE ma uprawnienie m.in. do przyjmowania środków we wskazanych dziedzinach, w tym w zakresie nielegalnej imigracji i nielegalnego pobytu (m.in. wydalanie i odsyłanie osób przebywających nielegalnie). Zaznaczono, że kompetencje prawodawcze w zakresie polityki migracyjnej posiada Parlament Europejski i Rada; inicjatywę prawodawczą ma z kolei Komisja Europejska.

Polityka migracyjna w UE jest stosunkowo nowym obszarem działania, zainteresowania i unormowania samej Unii i – znacznie uogólniając problematykę - wynikiem zarówno niekorzystnych zmian społecznych i demograficznych w poszczególnych państwach członkowskich, jak i ubożeniem społeczności w innych państwach, w tym bliskiego wschodu, pojawiających się konfliktów poza kontynentem europejskim i – spowodowanych także przez nie - zmian migracyjnych na świecie, a także w ogóle zmian o charakterze globalnym oraz wcześniejszej działalności kolonialnej i ich obecnych skutków - podkreślają twórcy raportu.

Odnosząc się do tzw. paktu migracyjnego, wskazano, że będzie to pierwsze na poziomie unijnym tak obszerne i szczegółowe unormowanie zarządzania migracją. Jednak, według raportu, niektóre zapisy aktów składających się na pakt migracyjny wywołują spory na linii państw członkowskich i instytucji unijnych m.in. projekt rozporządzenia PE i Rady w sprawie zarządzania azylem i migracją i projekt rozporządzenia PR i Rady ustanawiającego wspólną procedurę ubiegania się o ochronę międzynarodową w Unii w zakresie odpowiedniej zdolności państw członkowskich.

W ocenie autorów raportu, pakt migracyjny wzmacnia pozycję instytucji unijnych i znacznie osłabia pozycję państw członkowskich - zarówno beneficjentów pomocy unijnej, jak i państw zobowiązanych do realizowania mechanizmu solidarnościowego.

Instytucje unijne, zwłaszcza Komisja, uzyskały znaczne kompetencje w zakresie polityki migracyjnej. (…) Korzystanie przez nie z tych kompetencji nie dość, że zostało oparte na przesłankach określonych zwrotami niedookreślonymi (nieostrymi), co już daje dużą swobodę decyzyjną, to jeszcze pozostawiona jest w większości przypadków uznaniu administracyjnemu - czytamy.

Na mechanizm solidarności składają się relokacje, wkłady finansowe, a w pewnych przypadkach środki solidarnościowe alternatywne, oraz szczególny środek solidarnościowy - kompensacja odpowiedzialności (przeniesienie odpowiedzialności za rozpoznanie wniosku migranta na państwo wnoszące wkład).

Wprawdzie zasadą ma być dobrowolna relokacja, a państwo członkowskie, które nie zamierza przyjąć migrantów ma ponieść odpowiedzialność poprzez realizację wkładu finansowego, jak też ma mieć swobodę deklarowania wkładu w pulę solidarnościową. Jednakże Komisja ma uzyskać bardzo szerokie uprawnienia, w tym do wskazania konkretnych rocznych środków solidarnościowych, ich rodzajów, skali liczbowej - wskazali autorzy badania.

W skład raportu wchodzi również badanie sondażowe dotyczące tzw. paktu migracyjnego, przeprowadzone na reprezentatywnej próbie pełnoletnich Polaków.

Pierwsze z nich dotyczyło zasadności paktu migracyjnego. Według 53,1 proc. ankietowanych – takie rozwiązanie raczej nie byłoby zasadne. 28,3 proc. respondentów wskazało, że jest zdecydowanie niezasadne. Z drugiej strony Polacy wskazali odpowiednio: raczej tak – 12,8 proc. i zdecydowane tak - 5,8 proc.

Odpowiedzi kobiet i mężczyzn były do siebie zbliżone. Obie grupy respondentów najczęściej wskazywały odpowiedź „raczej nie”. Było to 52,9 proc. mężczyzn i 53,3 proc. kobiet. Na kolejnym miejscu znalazła się odpowiedź „zdecydowanie nie” (po 28,3 proc.). Wariant „raczej tak” wskazało 13,1 proc. mężczyzn i 12,5 proc. kobiet, a „zdecydowanie tak” 5,6 proc. mężczyzn i 6 proc. kobiet.

Pytanie zostało przeanalizowane również pod względem wieku respondentów. Każda z grup wiekowych w największym odsetku wskazała, że pakt migracyjny jest raczej niezasadny. Wśród osób z najmłodszej kategorii wiekowej, tj. 18-29 lat, odpowiedź „raczej nie” zyskała 60,3 proc. wskazań, w grupie 30-44 lata - 58,3 proc. a w grupie 45-59 lat - 41,5 proc. Najstarsza grupa Polaków, powyżej 60 r. ż., wskazała tę odpowiedź w 53,4 proc.

Respondenci, niezależnie od wielkości miejsca zamieszkania, wskazywali najczęściej niezasadność paktu migracyjnego. Nie zauważono istotnych odchyleń, które wskazywałyby na korelację pomiędzy wielkością miejsca zamieszkania a opinią na ten temat - wyjaśniono w raporcie.

Podczas badania zapytano Polaków także o to, czy uważają pomysł kary za nieprzyjęcie określonej puli uchodźców za dobry. 61,3 proc. respondentów wskazało, że raczej nie jest to dobry pomysł, zdecydowane sprzeciwienie się takiemu pomysłowi zamanifestowało 24,9 proc. badanych. Odmienne zdanie ma 7,4 proc. (odpowiedź „raczej tak”) i 6,4 proc. („zdecydowanie tak”).

Kolejne pytanie dotyczyło „sprawiedliwość polityki UE” w kontekście porównania kosztów przeznaczonych dla Polski za przyjmowanie uchodźców z Ukrainy po wybuchu wojny i kary za nieprzyjęcie uchodźcy. 63 proc. respondentów uznało politykę UE za raczej niesprawiedliwą, 24,5 proc. za zdecydowanie niesprawiedliwą, 8,7 proc. za raczej sprawiedliwą, a 3,8 za zdecydowanie sprawiedliwą.

Badani zostali zapytani o opinię na temat przyjęcia przez Polskę uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, by uniknąć płacenia kar za ich nieprzyjęcie. Dla prawie połowy, bo 47,4 proc. z nich, Polska pomimo kar, raczej nie powinna ich przyjąć. W drugiej kolejności, uważają oni, że raczej powinna przyjąć – 28,4 proc. 19,2 proc. uważa, że zdecydowanie nie powinna przyjąć, a 5 proc., że zdecydowanie powinna przyjąć.

Respondentom zadano pytanie, dotyczące paktu klimatycznego UE w kontekście realizacji ważnych interesów krajów, mających problem z uchodźcami, takich jak Niemcy czy Francja. Większość z nich (55,6 proc.) uważa, że pakt ten raczej nie jest realizacją interesów dla tych państw. Dwa razy mniej respondentów (23,4 proc.) ma odmienne zdanie. 11,8 proc. wskazało, że zdecydowanie nie jest realizacją interesów, a 8,8. proc., że zdecydowanie jest realizacją interesów takich państw.

W ostatnim pytaniu respondenci mogli wskazać na partię polityczną, której postawę w kontekście paktu migracyjnego popierają. Najczęściej typowali dwie partie: Prawo i Sprawiedliwość (28,8 proc.) lub Platformę Obywatelską (28 proc.), aż 21,8 proc. ankietowanych nie miało zdania w poruszanym temacie. Pozostałe partie polityczne były wskazywane rzadziej. Była to: Konfederacja – 9,2 proc., Lewica – 5 proc., Polska 2050 i PSL (po 3 proc.) oraz Suwerenna Polska – 1,2 proc.

Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie CBPE przez Biuro Badań Społecznych Question Mark przy użyciu techniki badawczej CATI. Próba objęła 1000 dobranych według wielostopniowej techniki losowo-kwotowej osób z uwzględnieniem parametrów: płci, wieku, miejsca zamieszkania i wykształcenia.

Czytaj także: Polacy są na „tak”. Emerytury wzrosłyby o 400 zł

Czytaj także: Mnóstwo cennego surowca. Eksportują w jedno miejsce

pap, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych