AKTUALIZACJA
Apel Glapińskiego do mediów: przestańcie szkodzić Polakom!
Doprowadzono do tego, że miażdżąca większość mediów jest w rękach kapitału zagranicznego i one non stop kłamią, całą dobę. Dotarło do nich i przez nich do ludzi, że skończył się czas wysokiej inflacji? Wiem, że to nie dotrze – mówi prezes Glapiński. Opisuje powody ostatnich decyzji i zapowiada: - Inflacja spadła czy wam się podoba czy nie, bardzo szybko, no przykro mi, że stało się to przed wyborami; 8,2 proc. w tym miesiącu, za miesiąc będzie to 7 proc. - prognozuje. Wpływ decyzji Orlenu na obecną inflację ocenił jako zerowy
Podobnie jest z analitykami. Tylko analitycy banków z udziałem skarbu państwa obiektywnie patrzą na to, co się dzieje. Banki zagraniczne wymyślają jakieś idiotyzmy. (…) Apeluję (do mediów i ich odbiorców - red.), opamiętajcie się! Bardzo wysoka inflacja spadła! - zaznaczył szef NBP.
Skomentował też histerię i teorie spiskowe mediów sprzyjających PO o „zaniżaniu cen” na Orlenie, by zdusić inflację. Ocenił to jako kompletny idiotyzm, za który student pierwszego roku ekonomii zostałby oblany, ponieważ przełożenie takich decyzji na inflację wymaga długiego czasu, nie przekłada się z dnia na dzien. Wpływ decyzji Orlenu na obecną inflację ocenił jako zerowy.
Nie mówię o paliwach, nie wtrącam się, to nie mój temat, ale… Jaki jest wpływ spadku cen paliw na spadek inflacji z miesiąca na miesiąc. Wczoraj czytałem w czterech bardzo ważnych zasięgowo zagranicznych mediach, że inflacja spadła, bo jest spadek cen paliw. A jaki jest wpływ spadku cen paliw na inflację? 0,0! Profesorowie, opamiętajcie się! Jak można tak kłamać?! To nie ma wpływu! - mówi profesor Glapiński.
Cena paliwa w inflacji widoczna jest wiele miesięcy po czasie zmiany jego ceny. Dlatego profesor Glapiński stwierdza, że dyskusja w mediach jest wielkim kłamstwem.
A ludzie posiadający wyższe wykształcenie to powtarzają - skwitował szef NBP.
Decyzja RPP
Wczoraj zdecydowaliśmy o obniżce stóp procentowych o 25 p. bazowych. Miesiąc temu bardziej raptownie o 75 punktów bazowych. Dane, które napłynęły przez ostatni miesiąc wskazują, że pokonaliśmy tę hydrę wysokiej inflacji, spowodowanej szokami podażowymi - mówił.
Zaznaczył, że Polska jako jedna z pierwszych, zaraz po Czechach, zaczęła podnosić stopy procentowe i jako pierwsza zaczyna je obniżać. Oddziaływanie dzisiejszych decyzji na gospodarkę realnie widoczne będzie dopiero za cztery do pięciu kwartałów.
Dlaczego tym razem RPP obniżyła stopy procentowe o 0,25 proc.? Bo ceny nie tylko przestały rosnąć, ale i niektóre zaczęły znacząco spadać.
Inflacja wyniosła 8,2 proc., od lutego obniżyła się o ponad połowę. Proszę W ciągu 7 miesięcy inflacja spadla w Polsce o ponad połowę. Czy widać radość z tego na ulicach? Nie, bo te media im to zepsuły – ocenił prof. Glapiński. - Dokonując decyzji wczoraj, co bardzo ważne, braliśmy pod uwagę, że poziom cen nie tylko się nie podwyższył, ale i obniżył. Ceny we wrześniu były o 0,4 proc. niższe niż w sierpniu – podkreślił prezes NBP.
Czytaj też: Polska radzi sobie lepiej od Zachodu? Arak: Jest nieźle
MW, KG